[03.09.2011] Pożegnanie Lata - Płock

[Czaro]

Ktoś wie o której Lao wchodzi na scenę? Nigdzie nie mogę znaleźć oficjalnej rozpiski gadzinowej koncertów

[JustynaL]

22:00

[Anya]

To kto jedzie na koncert do miasta Farben Lehre?

[Czaro]

Oprócz nas

No i się wyjaśniło, kto przyjechał, a kto nie

Powiem ja Wam, że koncert był bardzo fajny, mimo późnej pory, wcale nierewelacyjnej frekwencji i takich tam. Na szczególną uwagę zasługują światełka, bo były wyjątkowo ładne i już nie mogę się doczekać co wymyśli ten sam Pan Świetlik na trasie Lao Czesio

Tutaj macie małą migawkę z koncertu, z akcentem lokalnym
http://soundcloud.com/eddiebeast/lao-ch ... wst-pienie

[kazimierra]

Czaro, lepszej migawki wstawić nie mogłeś! Zataczacze kół... miodzio

[Czaro]

Mogłem Ale ten fragment też jest całkiem pierwszoklaśny.

[kazimierra]

Jeśli tych migawek masz więcej, to wrzucaj śmiało, chętnie sama sprawdzę, czy było coś lepszego A swoją drogą, akcent lokalny dosyć ryzykowny jednak był. Teraz szalone fanki mogą snuć się stadnie po niektórych płockich ulicach:)

[Anya]

Akcent lokalny był bardzo pożyteczny, gdyż wyjaśnił moje wątpliwości, które zrodziły się podczas koncertu. Otóż dwóch mężczyzn wielokrotnie wykrzykiwało w stronę sceny "Cha-bro-wa!" i/lub (bo nie wiem czy moja niewiedza nasuwała mi na myśl inne podobnie brzmiące wyrażenia, czy one faktycznie się ze sobą przeplatały) "Na browar!" Byłabym skłonna sądzić, że to jakieś krzyki bez ładu i składu, gdyby nie to, że panowie mieli na sobie koszulki Lao Che. Więc pomyślałam sobie, że to może tytuł jakiejś nieopublikowanej piosenki albo tajemnicze hasło znane nielicznym fanom. Na szczęście w pewnym momencie Spięty rozjaśnił całą sytuację i mogłam przestać zaprzątać sobie myśli dziwnym wykrzyknieniem. Tak więc Cha-bro-wa!