przez gad44 » grudnia 18 2012 - 04:36:51
Pewnie to zabrzmi trochę słabo, ale muszę napisać: było magicznie. Panowie zagrali cały Soundtrack oprócz "KołysanEgo". Na bisy "Życie jest jak tramwaj" oraz "Chłopacy" (w których zaliczona była wpadka). W małej salce, o której wspominała Anya, było tak około 35-40 osób. Bardzo bezpośrednia styczność z zespołem, zabawne momenty i przede wszystkim ładnie dograne piosenki.
Naprawdę się ciesze, że mogłem wziąć udział w tym wyjątkowym koncercie.
P.S. "Jestem psem" mnie powaliło zupełnie. Na ostatnim warszawskim koncercie w Palladium, też było najjaśniejszym punktem występu, ale to co się wydarzyło dzisiaj, to już był zupełny kosmos. Zresztą to samo się tyczy "Idzie wiatr".
Zlituj się, mówię do niego, czy ty rzeczywiście chcesz być takim jakim jesteś, zaproponować ludziom swoją osobę na miejsce Chrystusa?