No dobra, wiadomo - Wrocław to koniec świata. Pociągiem jedzie się 5464643156443515646461654641 lat, nieco krócej samochodem. Może jednak ktoś się skusi?
Prawdopodobnie Calinoe i Quos będą (to tak na zachętę)!
Przewidywane jest również spożywanie piołunówki w ilościach nieprzyzwoitych (zwłaszcza, że w Mleczarni pojawiła się wczoraj nowa Pani, która ma różne takie guziki na sobie).
Można się również dowiedzieć od Quosa, jak nazywa się ekspertyza dotycząca nietoperzy!
No, to kto?
PS.
nocleg jakiś nawet się zmajstruje.