[5.04.2008] - Gorzów Wlkp.

Jeśli byłeś/byłaś na koncercie Lao Che i chciałbyś/chciałabyś opisać swoje wrażenia pozytywne lub negatywne - opisz je właśnie tu.

Moderatorzy: CZŁOWIEK - ŁOŚ, praczas-opensources, kaszel

Postprzez Something » kwietnia 9 2008 - 20:49:35

jak jest duzo ludzi pod scena to mozna probowac byc noszonym na rekach ale jak jest tyle co w Gorzowie to wg mnie to jest zalosny widok
"wolny tybet musi byc" stylizowany na "wolny narod musi byc" brzmi jakos tak dziwnie... tez mi sie to nie podobalo
zeby nie bylo to obie te rzeczy jeden pan robil ;)
tu jest troche na temat ...
http://pl.youtube.com/watch?v=KBiUDSa0sPA

a co do skinow to byl jakis mikrus z kapturem na glowie, chustka na twarzy i reka machal jak do Hitlera krzycac skindheads, ale jego kumple sami go zabrali po paru takich i juz wiecej tego nie widzialem
Something
 
Posty: 1435
Dołączył(a): października 10 2005 - 18:40:06
Lokalizacja: Gdańsk

Re: ...

Postprzez calinoe » kwietnia 10 2008 - 18:10:47

haho napisał(a):Na koncercie statyści i nacjonaliści - czyli dramat - zero rock'n'rolla. Gorzów zawsze pozostanie tylko Gorzowem. Niestety. [...] Jak ktoś chce postać, potupać nóżką i ponucić pod nosem teksty, to niech jeździ na koncerty do naszych zachodnich sąsiadów - tam zawsze na widowni panuje zima i nikt się nie rusza z miejsca, chyba że po piwo, które wypija w korytarzu żeby nikogo nie oblać przypadkiem. Ale już niedługo Zielona Góra i Poznań, więc może będzie trochę inaczej (dłużej;).


Zgadzam się, że duże koncerty to klimat, ale te mniejsze, kameralne mają jak dla mnie większy urok. W żadnym wypadku nie porównywałabym publiczności w Gorzowie do tej na Zachodzie- przecie było ruchu niemało. A jak ktoś ma ochotę stać, nóżką potupać albo i chwyty gitarowe podpatrzyć, to tutaj miał taką możliwość, na tych dużych koncertach raczej takiej nie miewa.
A co fakt, to fakt, było krócej niż na ostatnich koncertach.
"Drogi Panie" z powodu kłopotów technicznych w niepowtarzalnej wersji ;)
calinoe
 
Posty: 191
Dołączył(a): listopada 11 2005 - 16:07:34
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez wicherr » kwietnia 10 2008 - 23:46:55

Kurde nawet nie widziałem tych pseudonacjonalistycznych ludzików - kiedy to się działo? był tam jeden typek pod sceną to pamiętam ale reszty ich nie widziałem ;] a pijany pan upadł na łeb to dobrze pamiętam bo trzeba było go podnieść (jakiś Pan w okularach i koszuli mi pomagał- jak to czyta to pzdr ;]);p całkiem miła atmosfera i looz pod sceną- klimat jak na juwenaliach w szczecinie na LAO w deszczu
:twisted:
wicherr
 
Posty: 2
Dołączył(a): maja 27 2007 - 13:52:41
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez KZ » kwietnia 14 2008 - 19:37:58

wicherr napisał(a):Kurde nawet nie widziałem tych pseudonacjonalistycznych ludzików - kiedy to się działo? był tam jeden typek pod sceną to pamiętam ale reszty ich nie widziałem ;] a pijany pan upadł na łeb to dobrze pamiętam bo trzeba było go podnieść (jakiś Pan w okularach i koszuli mi pomagał- jak to czyta to pzdr ;]);p całkiem miła atmosfera i looz pod sceną- klimat jak na juwenaliach w szczecinie na LAO w deszczu
:twisted:


akurat jeden wymachiwał mi nad głową swoim krótkim łapskiem i krzyczał 'sieg hail', co strasznie wkurwiało mojego chłopaka (nie wiem, pewnie również dlatego, że nagrywał koncert, a takie krzyki w środku nie umilają odbioru).
Zaraz na pocczątku koncertu, po prawej panowie byli, ale ich ochrona chyba zgarnęła, a dali się zgarnąć dość potulnie.

Koncert bardzo mi się podobał - miałam okazję uczyć się robić zdjęcia (ludzi mało, wszędzie można było podejść), muzycznie doskonale. Cieszę się, że nie było ścisku takiego, jak np. w Szczecinie w Hormonie (rzeźnia była wtedy, ale wtedy kości młodsze miałam;p) - zawsze to jakaś odmiana(; teraz do zobaczenia w Poznaniu!
dostępu do włazu!
KZ
 
Posty: 46
Dołączył(a): września 11 2005 - 12:49:36
Lokalizacja: Szczecin/warszawa

Postprzez ibliss » kwietnia 17 2008 - 17:50:03

oj tak, w hormonie było ostro ;]
w gie-wu liczyłam bardzo na did lirnika i nałożnicę, jak w gryfinie, niestety.

panów było tylko kilku i szybko ich zabrali, ale jednak zespół zauważył.
- Ale zdarzają się też nieporozumienia. Słyszałem, że gdy na koncertach graliście materiał z "Powstania Warszawskiego", przychodzili tam skinheadzi, którzy skandowali jakieś nacjonalistyczne hasła.
- Owszem, były takie smutne przypadki. Nawet ostatnio, przy okazji koncertu w Gorzowie Wielkopolskim, przyszło kilku takich łysych. Pijani kompletnie, krzyczeli "Heil Hitler!", totalne nieporozumienie. Na szczęście naszą podstawową publiczność stanowią wrażliwi ludzie i jak widzą taką "białą siłę", to patrzą na nich jak na głupków, zabijając wzrokiem. Zresztą wydaliśmy tę płytę, wspierając akcję "Muzyka Przeciwko Rasizmowi", żeby ktoś, kto chciałby mordę wydrzeć z jakimś kretyńskim tekstem, wcześniej się zreflektował.

z wywiadu ze spiętym w przeglądzie.

argh. wstyd. za gorzów znaczy. że wieść poszła w polskę, cóż. prawda to.
tak zwana ludzkość w obłędzie.

silence is sexy.
ibliss
 
Posty: 98
Dołączył(a): maja 27 2007 - 21:01:42
Lokalizacja: warszawa

Postprzez madulka » kwietnia 18 2008 - 20:23:01

Ja tych łysych nawet nie zauważyłam...

A koncert super oczywiście :)
madulka
 
Posty: 6
Dołączył(a): lutego 23 2008 - 15:38:29
Lokalizacja: madulkowo

Postprzez ibliss » kwietnia 27 2008 - 16:57:33

tak zwana ludzkość w obłędzie.

silence is sexy.
ibliss
 
Posty: 98
Dołączył(a): maja 27 2007 - 21:01:42
Lokalizacja: warszawa

Postprzez madulka » kwietnia 27 2008 - 18:19:55

Przeglądam fotki i support mi się przypomniał... straszni byli :roll:
madulka
 
Posty: 6
Dołączył(a): lutego 23 2008 - 15:38:29
Lokalizacja: madulkowo

Postprzez KZ » maja 4 2008 - 21:43:25

mam bardzo dużo zdjęć, ale też są kiepskie. po maturze postaram się uporządkować swoje sprawy, w tym powrzucać tu i ówdzie ku pamięci te zdjęcia:)
dostępu do włazu!
KZ
 
Posty: 46
Dołączył(a): września 11 2005 - 12:49:36
Lokalizacja: Szczecin/warszawa

Postprzez Luke » czerwca 23 2008 - 17:08:09

Ok, coś dla przypomnienia bo dopiero teraz zgrałem materiał na dysk. Jeśli będą problemy że nie można czegoś takiego publikować nawet w celu promocji zespołu, to ok, usunę to.
Bóg zapłać
Drogi Panie
Przebicie do Śródmieścia / Stare Miasto
Barykada

Btw. to był naprawdę mocny koncert mimo że nie za długi (ok 92min) Ach te wspomnienia... ;) Dziękuje za ten koncert mimo ze przybyłem z daleka na niego.
Luke
 
Posty: 15
Dołączył(a): czerwca 22 2008 - 22:39:19
Lokalizacja: Reda

Poprzednia strona

Powrót do Koncerty LAO CHE - opinie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron