Zawsze w okolicach 26 marca w naszej pięknej stolicy Warszawie odbywa się Harcerska impreza, której celem jest upamiętnienie Akcji pod Arsenałem (zainteresowanych odsyłam do lektury "kamieni na szaniec", bądź http://pl.wikipedia.org/wiki/Akcja_pod_Arsena%C5%82em). Rajd ten nosi nazwę dla ZHR-u Meksyk (bo taki był kryptonim tej akcji) zaś dla ZHP-u Arsenał (bo pod Arsenałem ). Harcerze uczestniczą w grze miejskiej po Warszawie która przenosi nas w realia ciężkich wojennych czasów i pozwala choć przez chwile poczuć atmosferę tamtych dni. Co roku impreza skupia ok. 2 tyś. osób-harcerzy. W ubiegłym roku imprezę uświetniła inscenizacja Akcji wykonana przez komandosów.
Piszę tutaj dlatego, iż historia chłopaków: Alka, Rudego i Zośki jest źródłem-początkiem wydarzeń, które miały miejsce podczas powstania. A bohaterowie tacy jak Andrzej Morro ... i wielu wielu innych niebyli by tymi samymi gdyby nie przykład "wielkiej trójki".
Pokazali oni coś co jest w harcerstwie najpiękniejszego braterstwo, nonkonformizm... .
Uważam, że harcerstwo jest najskuteczniejszą metodą wychowania młodego człowieka. Niestety dzisiaj nie koniecznie popularną. Spycha się nas na margines, obecność naszej sprawy w "wolnych" "polskich" mediach ograniczana jest do minimum,urywku, migawki.
Lubię muzykę Lao Che chyba najbardziej za jej treść. Uściślając za wybór "śmierdzących" tematów. Śmierdzących to znaczy takich, które zwykle się unika, pomija. Biorąc udział w poprzednich edycjach Rajdu jadąc przysłowiowym "tramwajem na wojnę" w uszach rozbrzmiewały mi takty Barykady, przebicia... . Wierzcie mi nie za sprawą jakiegoś tam sprzętu grającego .
Dlatego chciałbym tu przedstawić projekt zagrania Lao na tego typu imprezie. Tak żeby poprzeć nas. Pokazać chłopakom-harcerzom, że pamiętamy, że harcerstwo może być "cool", i dla wielu wielu innych powodów. Zgłaszam propozycję zagrania lao na naszej imprezie. W tym roku to już chyba odpada ale w przyszłym dlaczego by nie.
Co wy na to??
Czołem
www.meksyk.zhr.pl
www.arsenal.zhp.pl