przez CZŁOWIEK - ŁOŚ » stycznia 12 2008 - 21:22:31
Ale zespół (tzn. Rysiek) powiedział, żeby już się tak strasznie nie naprężać, jeśli idzie o powstrzymywanie „przeciekalności” tych kawałków do sieci - tym bardziej, że na YouTube już coś tam jest. Mnie ktoś zalinkował, może z raz tego słuchałem, potem komuś tam zalinkowałem... Chyba zespół sobie zdaje sprawę, że nie bardzo jest szansa utrzymać materiał do dnia ostatniego w sekrecie - tym bardziej, że gdyby tak chcieli, to by go na koncertach nie grali.
A do niecierpliwych:
naprawdę Wam tak zależy, żeby sobie popsuć efekt oczekiwania na płytę jakimiś wymizerniałymi empetrójkami z trzeszczącym dźwiękiem? Bez złośliwości pytam - po prostu mnie to dziwi trochę, tym bardziej, że data premiery już ustalona jest i to za całkiem niedługo.
- A to kto?
- Pewnie król.
- Czemu krol?
- Bo nie jest obesrany.