A w Warszawie Spięty nie miał czapeczki, szkoda
Podrążyłam temat Pablopavo i oto czego się dowiedziałam od tegoż w sprawie Spiętego: "znamy się, od niedawna, od 2 lat, z koncertów, lubimy. fanem jestem od zawsze, wszystkich projektów. wielki artysta."
"Ja to czasami sobie tak patrzę, patrzę sobie w gwiazdy i tak sobie myślę: po co ja to wszystko robię? Dokąd ja zmierzam? Gdzie jest kres tej wędrówki? I za cholerę nie wiem."