Moderatorzy: praczas-opensources, kaszel
Co z nimi będzie? Po "polskim tryptyku" Lao Che?
Robię płytę szantową. Od dwudziestu jeden lat żegluję. Drażni mnie, kiedy słyszę przyśpiewki o tym, jak "ktoś wypija flaszkę whisky, a potem idzie na portowe dziwki". Chcę zrobić szanty trochę surrealistyczne, bardziej jak "Stary człowiek i morze" niż "Piraci z Karaibów". Do kwietnia chciałbym nagrać płytę. Potem zabieramy się do czwartego albumu Lao Che.
Powrót do Lista życzeń i propozycji
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość