Koncert płytowy, nie punkowy

Jeśli masz jakiś pomysł dotyczący koncertu, oficjalnej strony www, forum lub jakąś inną propozycję - wpiszą ją tu

Moderatorzy: praczas-opensources, kaszel

"płytowy" koncert, tak nie?

tak
11
46%
nie
13
54%
 
Liczba głosów : 24

Postprzez zjawa » stycznia 18 2008 - 23:21:37

koli-żanka napisał(a):"Gusła" na żywo? Lepiej tego słuchać w domowym zaciszu (w nocy na słuchawkach daje niesamowity efekt) :P Na koncercie lepiej zagrać trochę inaczej - wolę "Topielce", "Kniazia" a zwłaszcza "Nałożnicę" (!) w wersjach koncertowych. 8)

jeśli to odniesienie do mojej wypowiedzi, to hmm, zwracam się z prośbą o czytanie ze zrozumieniem... przeca napisałam, że Nie chodzi mi o to żeby było dokładnie jak na płycie, ale żeby wszystkie utworki z albumu były zagrane i żeby na koncercie był taki klimat, jak podczas słuchania Guseł na spacerze ciemną nocą...
Po prostu uwielbiam Gusła i wydaje mi się , że mają jak to się mówi potencjał koncertowy.
I jeszcze tak sobie przed chwilą pomyślałam,że chciałabym mieć kiedyś PW live. Taką z przytupem. Oi.
zjawa
 
Posty: 64
Dołączył(a): maja 2 2007 - 17:01:44
Lokalizacja: ze wsi

Postprzez koli-żanka » stycznia 18 2008 - 23:31:15

PW live
musiałabyś sie cofnąć do '44-go.

Z resztą nie brakuje mi przytupu podczas koncertu :)

Wytworzenie klimatu "Guseł"... myślę, że to niemożliwe kiedy jest koło ciebie tłumek osób chętnych do pogo :)
"Panie Struś.. chodź no pan do nas... Nie może się poderwać.... Niedobrze" :))))

"Ty Bóg! Dasz mi szczęście? E-e, mało mam" :)))
koli-żanka
 
Posty: 58
Dołączył(a): lutego 19 2007 - 03:20:45
Lokalizacja: Toruń/Elbląg

Postprzez eo » stycznia 19 2008 - 00:05:27

miałem to szczęście że byłem na koncercie lao w 2002 roku w chatce żaka w lublinie, chyba jeden z pierwszych koncertów i było jak w teatrze, publika siedziała z rozdziawionymi gębami, echh. I powiem polecam. Najlepszy koncert jak dla mnie, może że pierwszy :D
eo
 
Posty: 143
Dołączył(a): czerwca 9 2005 - 15:31:58

Postprzez Adam » stycznia 19 2008 - 01:12:13

Something napisał(a):o to chodzi by sie bawic na koncertach a nie siedziec jak w teatrze i zachwycac sie klawiszami z Wiedzmy...


Owszem, nie mam nic przeciwko ostrym koncertom, ale z chęcią pozachwycałbym się dźwiękami żywego fortepianu w tle mrocznego oświetlenia teatralnych desek.

mniej walenia ... to jest rockowa kapela z muzykami co i metal grali to czego ty oczekujesz? ma byc czad, jest


To, że grali metal o niczym nie świadczy, ludzie się zmieniają, nie mam nic przeciwko ciężkiemu graniu, ale zakładanie z góry - są metalowcami i mają charczeć, jest moim zdaniem absurdalne.

to ze spora czesc osob tutaj slucha glownie pitu pitu w stylu Strachy na Lachy i koncerty LC sa za mocne dla nich to nie wina LC :P


Zapewniam Cię, że nie słucham pitu-pitu w stylu SNL. Twoje posty brzmią, jak wypowiedzi czarno-przywdzianego nastolatka, szczycącego się słuchaniem zespołów, które decybelują dla decybelowania. Żałosnym jest fakt, że skalą dobrej muzyki jest dla Ciebie głośność przesterowanych gitar.

no i ile mozna grac tak samo... to zmieniaja caly czas aranzacje by sie nie znudzic, ani publiki nie znudzic


Tak samo? Ja tam nigdy nie słyszałem Wiedźmy z intrem live.
Adam
 
Posty: 383
Dołączył(a): grudnia 6 2005 - 21:44:22
Lokalizacja: synek! nie ma takiego bicia! koniec imprezy!

Postprzez koli-żanka » stycznia 19 2008 - 02:37:27

eo napisał(a):miałem to szczęście że byłem na koncercie lao w 2002 roku w chatce żaka w lublinie, chyba jeden z pierwszych koncertów i było jak w teatrze, publika siedziała z rozdziawionymi gębami, echh. I powiem polecam. Najlepszy koncert jak dla mnie, może że pierwszy :D


Czy to "ten" koncert z Lublina, ktory mozna dorwac w sieci?
Z "Jestem słowianinem" jako entrée?

Owszem, nie mam nic przeciwko ostrym koncertom, ale z chęcią pozachwycałbym się dźwiękami żywego fortepianu w tle mrocznego oświetlenia teatralnych desek.


W sumie.... raz mogliby zrobic jakieś jazzowe przedsięwzięcie... ale nijak by się tam nie dało wrzucić klimatu z PW. Koncert z samymi gusłami chyba byłby za krótki jak na mój apetyt :P

Ale chyba jednak wole pogo 8)
"Panie Struś.. chodź no pan do nas... Nie może się poderwać.... Niedobrze" :))))

"Ty Bóg! Dasz mi szczęście? E-e, mało mam" :)))
koli-żanka
 
Posty: 58
Dołączył(a): lutego 19 2007 - 03:20:45
Lokalizacja: Toruń/Elbląg

Postprzez eo » stycznia 19 2008 - 02:52:07

koli-żanka napisał(a):Czy to "ten" koncert z Lublina, ktory mozna dorwac w sieci?
Z "Jestem słowianinem" jako entrée?

dokładnie ten !!

jestem słowianinem grali wtedy chyba z pół godziny :D gdzie go można znależć?
eo
 
Posty: 143
Dołączył(a): czerwca 9 2005 - 15:31:58

Postprzez Something » stycznia 19 2008 - 10:23:52

no nie wiem czy pol godziny :P mp3 ma 5:28 :lol:
mozna go znalezc u mnie na dysku :P
kiedys byl latwy do sciagniecia, nie wiem czy dalej jest... jakies emule itp
Something
 
Posty: 1435
Dołączył(a): października 10 2005 - 18:40:06
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez koli-żanka » stycznia 19 2008 - 13:12:45

Something napisał(a):no nie wiem czy pol godziny :P mp3 ma 5:28 :lol:

Moze na zywo czas inaczej plynie :lol:
"Panie Struś.. chodź no pan do nas... Nie może się poderwać.... Niedobrze" :))))

"Ty Bóg! Dasz mi szczęście? E-e, mało mam" :)))
koli-żanka
 
Posty: 58
Dołączył(a): lutego 19 2007 - 03:20:45
Lokalizacja: Toruń/Elbląg

Postprzez Something » stycznia 19 2008 - 13:15:16

no to bylo 5 lat temu z hakiem, wspomnienia bywaja rozne po takim czasie
ale fajnie je miec ... ja w 2002 nie mialem pojecia co to LC ;)
Something
 
Posty: 1435
Dołączył(a): października 10 2005 - 18:40:06
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez koli-żanka » stycznia 19 2008 - 13:20:13

Prawie 6 lat temu gwoli scislosci :) No i koncert u Hołdysa też był taki... gusłowy:P .... Chłopaki sie juz tak nagrali, troche sie znudzili, ale moze jeszcze kiedys wroca, chocby z czystego sentymentu :)
"Panie Struś.. chodź no pan do nas... Nie może się poderwać.... Niedobrze" :))))

"Ty Bóg! Dasz mi szczęście? E-e, mało mam" :)))
koli-żanka
 
Posty: 58
Dołączył(a): lutego 19 2007 - 03:20:45
Lokalizacja: Toruń/Elbląg

Postprzez eo » stycznia 19 2008 - 14:00:24

Something napisał(a):no nie wiem czy pol godziny :P mp3 ma 5:28


wiesz domyślam się :D, ale jakoś wtedy byłem w nieco innym stanie świadomości i wpadłem w dziurę czasoprzestrzenną i to było pół godziny :D

a koncert był dzień przed laniem przez Portugalię (0:4) reprezentacji Polski (10 czerwca 2002) na MŚ w Koreii :D
eo
 
Posty: 143
Dołączył(a): czerwca 9 2005 - 15:31:58

Postprzez Something » stycznia 19 2008 - 14:17:31

pamietam ten mecz :P
ja czasem tylko ogladam, ale tamte 3 w Korei widzialem :P
Something
 
Posty: 1435
Dołączył(a): października 10 2005 - 18:40:06
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez maciek » stycznia 19 2008 - 16:31:20

Something napisał(a):sie czepiacie, ze Spiety nie spiewa tak jak na plycie? ze upraszcza?
no trudno, zeby spiewac 1,5h non-stop rownie dobrze, przeciez jak sie drze ryja dzien wczesniej, pozniej w busie w drodze itd to glos siada troche :P


Przeczytaj może z trzy razy swoją wypowiedź i przemyśl ją. Co ty w ogóle za bzdury wypisujesz? Co ma biurko do prześcieradła? Co z tego, że śpiewa 1,5h, czy to znaczy, że nie może zaśpiewać melodyjnie? Rysiek Riedel grał koncerty z Dżemem po 2 godziny bez najmniejszego fałszu, w dodatku często improwizował.

Something napisał(a):wersje na zywo maja byc szybsze, bardziej zabawowe, o to chodzi by sie bawic na koncertach a nie siedziec jak w teatrze i zachwycac sie klawiszami z Wiedzmy...


Czy jedno wyklucza drugie? Nie może być powera razem z melodyjnym graniem i śpiewaniem? Czym więcej twoich postów czytam, tym bardziej się zastanawiam, czy ty w ogóle masz pojęcie czym jest muzyka? Wszystko ściągasz do poziomu napierdalania po drutach. Nie wszyscy ograniczają się do tak wąskich granic.

mniej walenia ... to jest rockowa kapela z muzykami co i metal grali to czego ty oczekujesz? ma byc czad, jest


Oczywiście, że ma być czad i jest. Za to cenię tę kapelę. Ale to nie znaczy, że nie można zaśpiewać melodyjnie Kanałów, czy zagrać wspaniałej wersji płytowej Zrzutów. Ja nie mówię, że wszystko ma być jak na płycie, bo nie od tego jest koncert, ale po prostu wykonanie niektórych kawałków to zwyczajne ucinanie smaczków.

Something napisał(a):nie graja tylko Słowianina bo "nie maja pomyslu na ten kawalek"


Wierzysz w to co piszesz? Myślisz, że LC nie podołało by temu kawałkowi?

to ze spora czesc osob tutaj slucha glownie pitu pitu w stylu Strachy na Lachy i koncerty LC sa za mocne dla nich to nie wina LC :P


Zdziwiłbyś się gdybyś usłyszał czego słucham, i z pewnością czego słuchają inni ludzie tego forum. SNL traktuję jako muzykę popową i to coś raczej dla nastolatek. Ja nigdzie nie narzekałem na powera, wręcz przeciwnie, uwielbiam za to koncerty Lao Che. Ale można by czegoś też dodać.[/quote]
maciek
 
Posty: 153
Dołączył(a): maja 29 2007 - 16:10:24
Lokalizacja: Lublin

Postprzez CZŁOWIEK - ŁOŚ » stycznia 19 2008 - 17:29:39

Jezu, a cóż Wy tak jęczycie?

Chcecie koncert to się skrzyknijcie, zorganizujcie, zapłaćcie kapeli, żeby Wam zagrała taki a taki koncert i będzie git. A jak nie, to próżne gadanie.
- A to kto?
- Pewnie król.
- Czemu krol?
- Bo nie jest obesrany.
CZŁOWIEK - ŁOŚ
Koncertmod
 
Posty: 681
Dołączył(a): czerwca 14 2005 - 09:34:24
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Something » stycznia 19 2008 - 17:47:35

1. moze i masz racje, a moze Spięty nie moze jak Riedel

2. melodyjnie i z powerem to mi sie kojarzy z power/heavy metalem a za tym nie przepadam :]

3. nie wiem jak te wersje mialyby wygladac, co do "ucinania smaczkow" to z reguly tak jest na koncertach i juz, sa za to inne fajne "smaczki" w piosenkach

4. "" znaczy, że cytat, moze nie jest idealnie slowo w slowo ale kiedys taka dostalem odpowiedz na pytanie czemu nie ma Słowianina

5. wniosek po tym do czego przyrownywali ludzie nowy kawalek, a spora nie znaczy wszyscy
Something
 
Posty: 1435
Dołączył(a): października 10 2005 - 18:40:06
Lokalizacja: Gdańsk

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lista życzeń i propozycji

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron