Moderatorzy: praczas-opensources, kaszel
1. Fajnie, że Tobie się podoba, ale to nie znaczy, że wszystkim . Zresztą, ja też uwielbiam wersje live, ale raz usłyszeć coś takiego innego byłoby myślę ciekawie.ze LC robi swietne wersje na zywo to o co chodzi?!
Something napisał(a):co za pomysl...
a moze inaczej, puscic ich z playbacku, wylaczyc swiatla jak w Szczecinie (czy gdzie to tam bylo)
nie dosc ze wersje beda identyczne to i koncert ekologiczny bedzie
nie dosc ze energii nie zuzyje sie na odsluchy i sprzet a tylko na same naglosnienie to do tego klimat sie zrobi przez ciemnosc
ja nie wiem po co isc na koncert nie rozniacy sie od plyty?
no chyba, ze kapela by robila beznadziejne wersje koncertowe wtedy to bym wolal plytowe ale ze LC robi swietne wersje na zywo to o co chodzi?!
ciekawe kto z was chcialby placic sporo wiecej za bilety tylko po to by w jednym fragmencie zaspiewala wokalistka Kapeli ze wsi Warszawa albo ktos z klarnetem itd.
Something napisał(a):ciekawe kto z was chcialby placic sporo wiecej za bilety tylko po to by w jednym fragmencie zaspiewala wokalistka Kapeli ze wsi Warszawa albo ktos z klarnetem itd.
Something napisał(a):
no i ile mozna grac tak samo... to zmieniaja caly czas aranzacje by sie nie znudzic, ani publiki nie znudzic
koli-żanka napisał(a):Something napisał(a):
no i ile mozna grac tak samo... to zmieniaja caly czas aranzacje by sie nie znudzic, ani publiki nie znudzic
Np. klucznik w wersji reggae
Something napisał(a):
on to ma najmniej chyba 3 wersje na zywo
wersje na zywo maja byc szybsze, bardziej zabawowe, o to chodzi by sie bawic na koncertach a nie siedziec jak w teatrze i zachwycac sie klawiszami z Wiedzmy...
ja nie lubię pitolenia snl, ale idąc tropem Twojego rozumowania, powiem, że dobry koncert to nie tylko ,,mocne" rzęchu rzęchu i łubu dubu...to ze spora czesc osob tutaj slucha glownie pitu pitu w stylu Strachy na Lachy i koncerty LC sa za mocne dla nich to nie wina LC
Pffff... Mocne granie to dla mnie Behemoth, Pneuma, z polskiego grania, a to, że mi się skojarzyło Drogi Panie z SnL jeszcze o niczym nie świadczy.to ze spora czesc osob tutaj slucha glownie pitu pitu w stylu Strachy na Lachy i koncerty LC sa za mocne dla nich to nie wina LC
Ja nie mówię, że tak jak jest na koncertach jest źle. Mówię, że chciałbym usłyszeć live to co Spięty wyczynia na płytach .no trudno, zeby spiewac 1,5h non-stop rownie dobrze
Ja nie mówię, że tak jak jest na koncertach jest źle. Mówię, że chciałbym usłyszeć live to co Spięty wyczynia na płytach
Powrót do Lista życzeń i propozycji
Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 4 gości