Strona 1 z 2

"Twardzi jak stal"

PostNapisane: czerwca 29 2008 - 10:53:32
przez HardChief
http://wyborcza.pl/1,75248,5405403,Pato ... l?skad=rss

Przywoływane przez autorów projektu porównanie do "Powstania Warszawskiego" to strzał w stopę. Lao Che udało się stworzyć album wyjątkowy, bo zespół spojrzał na tragiczne wydarzenie historyczne z bardzo osobistej perspektywy. Tkając swoją opowieść z całych serii plastycznych obrazów, sampli i popkulturowych cytatów, uniknął bogoojczyźnianego patosu, a przecież skutecznie trącił patriotyczną strunę w całej armii słuchaczy.

"Twardzi jak stal" to patriotyzm z zupełnie innej bajki - deklaratywny, podręcznikowy, muzealny. "Powstanie Warszawskie" przemawia żywymi emocjami. "Twardzi jak stal" - cmentarnymi krzyżami. Niejednoznaczne losy żołnierzy NSZ mogłyby stać się materiałem dla dzieła, które ładunkiem kontrowersji i tragizmu robiłoby wrażenie bez względu na poglądy polityczne i historyczne zapatrywania. Zamiast tego muzyczny hołd dla NSZ okazał się mało wciągającą akademią ku czci.


Po tym, jak zobaczyłem Malleo Regge Rockers w powstańczych mundurach i słyszałem, że Powstańcy tez byli rastamanami którzy walczyli z Babilonem i szli do Zionu - wiem jedno. Poprzeczka podniesiona przez Lao jest zajebiście trudna do przeskoczenia dla tych, którzy chcą muzycznie oddawać hołd. I już predzej uda się to obcokrajowcom (vide Sabaton) niż naszym rodzimym twórcom.
I chwała Panu, że jest Gospel. Po tym artykule jeszcze bardziej doceniam, że Panowie przebili się z potencjalnej szuflady "Patos, Etos i Aramis".

PostNapisane: czerwca 29 2008 - 11:32:40
przez Mrówek
Cóż, wywody pana Sankowskiego na temat NSZ są mniej więcej na tym poziomie co ta płyta. Owszem, ideologia narodowców to mocno nie moja bajka, ale pisanie, że wzbudzają oni kontrowersje, bo byli tępieni przez PRL, bo walczyli z komunistyczną partyzantką, albo że zostali po wojnie w lesie - to jakieś totalne nieporozumienie. Bezrefleksyjne gloryfikowanie Narodowych Sił Zbrojnych (w czym lubuje się skrajna, a nawet mniej skrajna prawica) jest tak samo głupie jak płytka i niemerytoryczna krytyka bez szerszych podstaw historycznych.

Natomiast w kwestii płyty jako takiej, zgadzam się jak najbardziej (pisałem już o tym jakiś czas temu na forum MPW) - generalnie jednak wielka żałość. Nie pod względem ideologicznym, ale pod względem czysto artystycznym. Miałkie, patetyczne teksty, przyprawione mocno amatorskim graniem, bez energii, bez polotu. Rzeczywiście "Wilki" to jedyny jaśniejszy punkt (ale to chyba nie jest tekst Herberta?), natomiast antysemicki fragment tekstu Schmaletza to chyba niezła puenta do niegdysiejszej dyskusji na tym forum na temat twórczości tego pana.

Mró.

PostNapisane: czerwca 29 2008 - 13:41:48
przez CZŁOWIEK - ŁOŚ
W zasadzie pozostaje mi się podpisać pod reprezentatywnymi wyjątkami z myśli Was obu.

Dodałbym może jeszcze tyle, że Sankowski nieświadomie pointuje nie tylko naszą dyskusję nt. Schmaletza, ale też ogólniej komentuje umieszczanie tego typu twórczości w jednym szeregu z Lao Che, co było jednym z punktów spornych w tamtej dyskusji.

Co do samego tekstu: mam wrażenie, że zrobiłoby mu lepiej, gdyby Sankowski pisał więcej o płycie, a mniej o samych NSZ. A ogólnie: parafrazując HardChiefa: Patos, Pornos, Paraliż ;)

PostNapisane: sierpnia 5 2008 - 17:41:17
przez panek
Mrówek napisał(a): Rzeczywiście "Wilki" to jedyny jaśniejszy punkt (ale to chyba nie jest tekst Herberta?),

Jest to tekst Herberta. http://kosmar1.webpark.pl/herbert/rovigo/wilki.html

PostNapisane: września 6 2008 - 19:34:25
przez TommyGun
Mrówek napisał(a):Natomiast w kwestii płyty jako takiej, generalnie jednak wielka żałość. Nie pod względem ideologicznym, ale pod względem czysto artystycznym. Miałkie, patetyczne teksty, przyprawione mocno amatorskim graniem, bez energii, bez polotu
Zgodzę się w 100%. Długo polowałem na tą płytkę i muszę powiedzieć, że się zawiodłem. Ponad (niski) poziom wybija się tylko utwór "Wilki" (ale to właśnie tekst Herberta czyni z niego wartą posłuchania piosenkę). I nie wiem o co czepiacie się Schmaletza :P Jego kawałek "Dla NSZ" to jedyny jaki utknął mi w pamięci i do którego powracam. Po prostu fajnie się go słucha i noga mi przy nim skacze :wink:. I tak na koniec - Nigdy więcej nie chcę słyszeć "twórczości" pana Dawida Hallmanna - ci którzy słuchali płyty powinni zrozumieć dlaczego :wink:

PostNapisane: października 14 2008 - 22:00:00
przez Pampalini77
natomiast antysemicki fragment tekstu Schmaletza to chyba niezła puenta do niegdysiejszej dyskusji na tym forum na temat twórczości tego pana.


Stary ty chyba nie slyszales tego utworu tylko Tobie kazano go uslyszec tak jak sobie zazyczył pismaczek z gadzinowki wyborczej.Schmaletz'a uwazam za kolesia z ciekawym podejsciem do sprawy ogolnie muzyki,ale reklamy jakie tej płycie zrobiły michniki to żenuła kompletne.I teksty wybiorczej na temat NSZ to juz takie wlasnie panflety pisali komunisci w latach 40,50,60,70 na temat NSZ , tak jak pisali bajeczki o Brygadzie Świetokrzyskiej itp.Mrówek polecam poczytac i zobaczyc http://www.ksiazka.net.pl/modules.php?n ... &sid=11903
Ciekawa pozycja.Bo to co opisuja pismaki z tego szmaciaka to typowe kłamstwa jakie pisali czerwoni zeby obrzydzic oddziały AK,NSZ bo im sie nie podobali Ci któzy tutaj po 45 do 90 urzedowali.A po 90 jak byles za tym ze Jaruzelski ,Kiszczak i reszta czerwonej chołoty to ZDRAJCY to byłes uwazany za oszołoma,idioty aha no i moje ulubione "ział z Ciebie JĘZYK NIENAWISCI" .Ja pamietam co te szmaty robiły w Katowicach ,Jastrzebiu,jak niszczyli ludzi .
.

http://pl.youtube.com/watch?v=GoiHCTHHF78 a tutaj posluchajcie sobie gdzie ten wielki antysemityzm http://pl.youtube.com/watch?v=2k8D_t0fp ... re=related

PostNapisane: października 14 2008 - 22:14:34
przez Mrówek
Weź kilka głębokich wdechów i przeczytaj jeszcze raz to co napisałem, tylko tym razem spróbuj ze zrozumieniem. Jak już to zrobisz i zechcesz się odnieść, to po pierwsze: spróbuj tym razem nie kalecząc języka polskiego, a po drugie: odnieś się do moich słów, a nie do swoich halucynacji na ich temat.

Bo z Twoim bełkotliwym strumieniem świadomości dyskutować się nie da.

Mró.

PostNapisane: października 14 2008 - 22:19:54
przez CZŁOWIEK - ŁOŚ
Nie no, oczywiście tekst -

Prawą ręką ci pogrożę, zdrajco, nie lewą,
Zima wasza - wiosna nasza, czy widzisz to drzewo?
Zamiast liści będziesz właśnie tam wisiał,
Twoja kamienica - moja ulica


- w ogóle nie ma wydźwięku antysemickiego. Jest za to głęboko humanistyczny, uniwersalny i przepełniony chrześcijańską miłością bliźniego.

Ja to w zasadzie nie mam już wątpliwości. Jeżeli Ciebie urzekają takie gardłowane pierdoły, w których nie ma nic oryginalnego ani muzycznie, ani tekstowo, jest za to w zasadzie tylko ideologia (i to nieszczególnie zachęcająca), to w zasadzie nie ma tu pola do dyskusji.

P.S.
Rozumiem, że kwiatki typu „chołota” czy „panflet” to element jakiejś Twojej oryginalnej kampanii w obronie języka ojczystego?

PostNapisane: października 15 2008 - 15:58:58
przez Pampalini77
Mrówek napisał(a):Weź kilka głębokich wdechów i przeczytaj jeszcze raz to co napisałem, tylko tym razem spróbuj ze zrozumieniem. Jak już to zrobisz i zechcesz się odnieść, to po pierwsze: spróbuj tym razem nie kalecząc języka polskiego, a po drugie: odnieś się do moich słów, a nie do swoich halucynacji na ich temat.

Bo z Twoim bełkotliwym strumieniem świadomości dyskutować się nie da.

Mró.


Mozesz wyjasnic co tak złego jest w tym co napisałem odnośnie wyborczej i książek "autorytetów" które o AK oraz NSZ pisały bajki .Jak widzisz opisalem tylko fragment twojej wypowiedzi gdzie z przerażeniem odkryłeś że tekst Schmaltz'a jest tak straszny i antysemicki że szkoda gadać.
No i jak dajesz fragment krótkiego kawałka jednego zespołu (odnosnie niebieskich dzinsów i niedobrych skinów to napisz kto to śpiewał)

A dla Człowieka-Łosia wiesz mam w d... polityczną poprawnośc ,marsze tolerancji,przepraszania za wszystko wszystkich itp .Więc jeśli uraził ten tekst Szchmaletz'a to poczytaj dla równowagi czasopisma dla studencików-buntownikow za kase mamy "nigdy więcej" tam jest dużo fajnych powieści fantastycznych o tolerancji pokoju,miłości i tej złej prawicy "jest za to w zasadzie tylko ideologia (i to nieszczególnie zachęcająca)" :twisted: :twisted: .
A wracając do samego albumu(który sam w sobie muzycznie przyznam jest średni ale juz za sam pomysł jest 5+) to tak jak również dla czasopisma "Templum Novum" wybiórcza zrobiła im naprawde dobrą reklame

:twisted:

PostNapisane: października 15 2008 - 16:12:42
przez Mrówek
Pampalini77 napisał(a): opisalem tylko fragment twojej wypowiedzi

Mylisz się.
gdzie z przerażeniem odkryłeś

I tu też się mylisz.

Co do meritum: jeśli nie wychwytujesz aluzji antysemickiej w rzeczonym fragmencie tekstu, to znaczy, że raczej kiepsko u Ciebie ze znajomością historii. Oczywiście spoko, nie każdy musi znać historię, ale w takim razie Twoja pewność siebie jest cokolwiek nieuzasadniona. No i dość zabawnie to koresponduje z Twoją próbą pouczania o historii NSZ - mam nieodparte wrażenie, że znam ją lepiej od Ciebie, więc daj sobie lepiej na wstrzymanie.

No i jak dajesz fragment krótkiego kawałka jednego zespołu (odnosnie niebieskich dzinsów i niedobrych skinów to napisz kto to śpiewał)

Znów masz halucynacje i to tego samego rodzaju. Jak widzisz gdzieś skrót "NSZ", to od razu Ci się wydaje, że ktoś atakuje NSZ, jak widzisz gdzieś słowo "skinhead", to od razu wydaje Ci się, że ktoś atakuje skinheadów. Zdaje się, że medycyna określa to mianem manii prześladowczej. A cytat pochodzi z mojej ulubionej piosenki skinhead-reggae.

Mró.

PostNapisane: października 15 2008 - 16:20:49
przez Pampalini77
Ok nie kazdy jest taki mądry oczytany,znający sie na NSZ jak Ty więc chyle czoła
:D :D :D

jak widzisz gdzieś słowo "skinhead", to od razu wydaje Ci się, że ktoś atakuje skinheadów. Zdaje się, że medycyna określa to mianem manii prześladowczej. A cytat pochodzi z mojej ulubionej piosenki skinhead-reggae.

No co ty nie wiedziałem hehe może tyko napiszesz ze ten kawałek grał zespół Symarip no ale przecież tak mało wiem :D :D

PostNapisane: października 15 2008 - 16:24:02
przez Something
"Skinhead Reggae"
co za pomysl... xD
swiat nigdy nie przestanie mnie zadziwiac xD

PostNapisane: października 15 2008 - 17:03:42
przez Pampalini77
Something napisał(a):"Skinhead Reggae"
co za pomysl... xD
swiat nigdy nie przestanie mnie zadziwiac xD


http://pl.youtube.com/watch?v=8UFFZLf62EU prosze bardzo ;-)
http://pl.youtube.com/watch?v=DgMWyQtuc ... re=related

:D :D :D no i oczywiscie http://pl.youtube.com/watch?v=5rRYD7jUPBI no i ulubiona piosenka speca od NSZ http://pl.youtube.com/watch?v=VEIuOlwIu ... re=related
:D :D :D :D

No ale to temat mial byc o płycie która jest hołdem dla NSZ

PostNapisane: października 15 2008 - 17:58:44
przez Mrówek
Something napisał(a):"Skinhead Reggae"
co za pomysl... xD

Więc pewnie nie wiesz też, że pierwsi skinheadzi słuchali głównie ska,reggae i rocksteady, a byli wśród nich także czarnoskórzy. Naziolstwo (czyli boneheadzi) pojawiło się dopiero później i było totalnym wypaczeniem całego ruchu.

Mró.

PostNapisane: grudnia 2 2008 - 23:52:24
przez bartozs
tekst Twoja kamienica - moja ulica jest parafrazą zapożyczoną z ulic Łodźi gdzie w okresie przedwojennym zamieszkiwało wielu żydów i to dość majętnych, dochodziło do tego że wiekrzość miasta Łodźi należała do żydów a powyższy tekst był właśnie obelgą wypisywaną na murach

sądze że żydzi (tudzież ludzie nadel poprawni politycznie) się plują bo lubią zamiast olać takie pierdoły