Najlepszy utwór z "Powstania..."

[opcy]

mnie najbardziej wgniotło " Przebicie do Śródmieścia" !!

[konik66]

A czemu nikt nie głosował na "1939"? Wprawdzie to chyba nie jest pełnoprawny utwór, ale za to "Hurrrrrrrraaaa!!!!" nalezy się przynajmniej wyróżnienie!

To zresztą genialny zabieg. Jeśli dobrze zrozumiałem intencje, to przez kilkadziesiąt sekund można pojąć różnicę między wojną '39 a Powstaniem.

Najpierw było "Hurrraaaaaa! Na bagnety!", a potem "Bij szkopa". Obydwie rzeczy piękne, ale jednak różne

konik666 (nie mogę się logować)

[Kacper]

cała płyta jest fenomenalna

Stare Miasto chyba najbardziej poruszające.

żadamy dostępu do włazów............ .. . . .

[Młody]

żadamy dostępu do włazów............ .. . . .

hehe... też fajnie

[Gość]

nie wiem czy 'fajne' to to słowo o ktore by mi tu chodziło

[J.T.Fly]

Trudno wybrać cholernie, ale w końcu Czerniaków wygrywa... Za tę rezygnację

[preclo]

Tej płyty nie da się ocenić na części. To jest integralna całość z której nie da się wybrać ekstra "hiciorka".
Ja słucham i za każdym razem rusza mnie inny kawałek. Wszystko zależy od chwili.
Jeśli łzy w oczach miałyby wysuwać któryś utwór na czoło to byłyby to Godzina W, Stare miasto i Przebicie do śródmieścia, ale to i tak nic reszcie nie ujmuje.
Ta płyta to MAJSTERSZTYK.
Panowie (i panie) czapki z głów. To LAO CHE !

AVE

[doorsik]

Zaznaczyłam Barykade. Ale tylko dlatego, ze sluchajac PW to wlasnie przy niej po raz pierwszy mialam mokre policzki...
Po glebszym przesluchaniu juz nie tylko przy niej, ale sentyment pozostal.

[rebelik]

Słucham "Jestem Słowianinem" - tyż piknie... Najlepszy na płycie PW jest "Koniec". Zawsze zasypiałem przy muzyce, przy płycie PW nie potrafię. Pozdrawiam Was gorąco, cieszę się, że NAS aż TYLU. Wierzę w Polskę.

[RamzeS]

Pierwszym utworem z płyty jaki uslyszałem były Zrzuty - i na nie oddaje głos. Wspaniały numer, porywający i ironiczny jednocześnie.
Nas wspaniałością całości nie będe sie już rozwodził

[Ijon]

O, a ja zapomniałem tu zagłosować. Wybór trudny, choć zdaje się że z początku twierdziłem że wogóle nie mozna wybierać, bo całość znakomita. Ale w sumie... wybieram utwór pierwszy: za ten przytłaczająco potężny fragment podjęcia/ogłoszenia decyzji o rozpoczęciu Powstania...

[Landsknecht]

Osobiście uważam "Stare Miasto" za kulminacyjny utwór, a do tego najbardziej zbliżony "klimatycznie" do moich wyobrażeń o P.W., muzyka - marszowo i teksty: Halinka, zupa i trumna - o tym młody powstaniec myślał... a w dodatku idealnie pasujące tekst "Siekiery" i Ucho Igielne.
Dostępu do włazu my żądamy!!! ile tu dramatyzmu.
Co nie zmienia faktu, że na płytę trzeba patrzeć, jako na nierozerwalną całość. Tak jak Powstanie miało swój początek, środek i koniec, a nie jakiś tylko wybrany fragment.
Maciek

[Prisz]

no, w moim mniemaniu w Barykadzie zawiera sie wszystko, co najwazniejsze zarowno muzycznie jak i tresciowo papa!

[CK]

e to chyba proste. najlepsze jest:
01. 1939/Przed Burzą
02. Godzina W
03. Barykada
04. Zrzuty
05. Stare Miasto
06. Przebicie do Śródmieścia
07. Czerniaków
08. Hitlerowcy
09. Kanały
10. Koniec

slucham tej plyty kolejny raz (chyba czwarty od poniedzialku) i stwierdzam to samo wszystkie utwory sa genialne szkoda tylko, ze na plycie nie ma Czerniakowa takiego, jak na koncercie

[gagateek]

ej no cholernie trudno było wybrac p[oniewaz cała płyta jest zajefajna i nie ma prawie nic co by sie wyrozniało z niej jakos wybitnie ale jednak wybrałem STARE MIASTO