"Barykada" za każdym razem na nowo łamie mi wszystkie nadgarstki, stawy i na ten właśnie utwór oddałam swój głos.
Zastanawiam sie natomiast czy jest jakiś sens rozpatrywania kazdego utworu osobno... Zdaje mi się, że płyta "Powstanie Warszawskie" nie powinna być tak "ćwiartowana"
Albo to może tylko takie moje subiektywne wrażenie...
Pozdrawiam