Koniec

Forum dyskusyjne o płycie "Powstanie Warszawskie" oraz o wydarzeniach sierpnia 1944 roku. Opinie słuchaczy, kontrowersje.

Moderatorzy: praczas-opensources, kaszel

Postprzez panek » listopada 9 2005 - 13:47:02

tu rozmawialismy o plycie PW i "Koncu" :D

Aha. A gdzie rozmawia się o tekstach źródłowych? I ich interpretacjach? :-D

Chyba, że to zbyt offtopiczne zajęcie? Jeszcze słabo znam to forum i jego zywczaje. ;-)
Obrazek
panek
 
Posty: 63
Dołączył(a): listopada 9 2005 - 11:55:53
Lokalizacja: Ochota koło Zieleniaka

Postprzez Valdas » listopada 9 2005 - 14:43:50

"Porównując tekst Zespołu z zapisami (w różnych wersjach) tego anonimowego utworu zwraca uwagę, że w wersji zespołu z wersu "chleba, soli nie żałować" wypada "chleb", diametralnie zmieniając sens."

Jeden z pierwszych postów w tym temacie....
Valdas
 
Posty: 240
Dołączył(a): kwietnia 23 2005 - 11:47:37

Postprzez panek » listopada 9 2005 - 14:58:03

Valdas napisał(a):Jeden z pierwszych postów w tym temacie....
:
Gość napisał(a):w wersji zespołu z wersu "chleba, soli nie żałować" wypada "chleb", diametralnie zmieniając sens



Ja:
Następny post w tym temacie:
albertiga napisał(a):a mnie się wydaje ze wlasnie nie zmienia sensu




Tak więc idea, że sens się wcale nie zmienił nie jest tu nowa. Ja przyłączam się do tego zdania, trochę je jednak modyfikując, bo sens jednak się zmienił, o tyle, o ile "chleba, soli nie żałować" jest jednoznaczne, a "soli jemu nie żałować" jest dwuznaczne.

A kolejnym poziomem wieloznaczności jest to, że tekst ten jest w ogóle ironiczny.
Choć już tekst źródłowy był ironiczny trochę - por: Chociaż żołnierz obszarpany/ Przecież idzie między pany [...] Wtenczas żołnierza szanują/ Kiedy trwogę na się czują

Dlatego wydaje mi się, że proste zbywanie jednym hasłem - "Chodzi o sól na rany" jest spłycaniem interpretacji. Wieloznaczności w tym tekście jest masa.
Obrazek
panek
 
Posty: 63
Dołączył(a): listopada 9 2005 - 11:55:53
Lokalizacja: Ochota koło Zieleniaka

Postprzez Gość » listopada 9 2005 - 15:12:47

przesadzasz, jak sie tego slucha w wykonaniu Spietego, to nie ma zadnych wieloznacznosci. Jest jednoznacznosc :D
Gość
 

Postprzez Valdas » listopada 9 2005 - 16:22:03

Anonymous napisał(a):przesadzasz, jak sie tego slucha w wykonaniu Spietego, to nie ma zadnych wieloznacznosci. Jest jednoznacznosc :D

Czyli n.p. sz::: u::: panek nie słuchał płyty?
Valdas
 
Posty: 240
Dołączył(a): kwietnia 23 2005 - 11:47:37

Postprzez m » listopada 16 2005 - 10:34:02

sol byla niegdys uzywana do zasypywania ran widec moze o to chodzi... "soli jemu ni ezalowac"
m
 

Postprzez xero » listopada 17 2005 - 21:33:06

do zasypywania to ja nie polecam :?
look out! the are llamas!
xero
 
Posty: 44
Dołączył(a): lipca 21 2005 - 20:59:34
Lokalizacja: Żytnia, Wola!

dziwy

Postprzez Stone_D » listopada 18 2005 - 13:01:35

A mnie zastanawia kilka innych kwestii dotyczących owego utworu.

Po pierwsze primo: W książeczce jako autor oryginału figuruje Adam Czachrowski, podczas gdy w rzeczywistości ów jegomość nazywał się Czahrowski. Niby mały szczegół, ale przecież mówimy tu o nazwisku. Równie dobrze można by cytaty z "Pana Tadeusza" opatrzyć nazwiskiem Adama Pickiewicza.

Po drugie primo: słowo "bierzy" pisane jest przez 'ż".

No i po trzecie primo (i najważniejsze jak sądze): otóż tekst na samym początku utworu jest zmieniony w sposób, który zupełnie zmienia sens, (żeby nie napisać, że sensu go pozbawia). Wspomniany kawałek idzie w następujący sposób:
"Powiedz wdzięczna kobzo moja, u mnie lico, duma twoja..."
Podczas gdy w oryginale było:
"Powiedz wdzięczna kobzo moja, umie li co duma twoja?" (przy czym słowa "duma" nie należy kojarzyć z dzisiejszym jego znaczeniem, a raczej z pamiętną "Dumką na dwa serca" w nieszczęsnym wykonaniu sprzed laty.

Celowe zabiegi? Nie sądze. Choć i tak najlepsza polska płyta wszechczasów.
Stone_D
 
Posty: 17
Dołączył(a): maja 8 2005 - 14:57:09

Postprzez Valdas » listopada 19 2005 - 16:42:02

Stone_D ---> Dzięki, niezwykle interesujące!
Valdas
 
Posty: 240
Dołączył(a): kwietnia 23 2005 - 11:47:37

Re: dziwy

Postprzez Hakusan gościnnie » stycznia 9 2006 - 17:36:52

Stone_D napisał(a):"Powiedz wdzięczna kobzo moja, u mnie lico, duma twoja..."
Podczas gdy w oryginale było:
"Powiedz wdzięczna kobzo moja, umie li co duma twoja?"
.


Fragment z "u mnie lico" - "umie li co" tio jedyny zgjrzyt na płycie jak dla mnie :)

Poświeciłem troche czasu na rozwikłanie tej zagadki ale wyglada mi to po prostu na błąd w teksie na kartce , którego nikt nie poprawił i już tak zosltało :-)


W znaczeniu "Umie li co duma twoja", podmiot pyta czy - Twoja kobzo piosenka (duma) czegoś nas uczy? A w znaczeniu "U mnie lico - duma twoja" nie mam zielonego pojęcia ;] . Chyba , że ktoś z was znalazł sens takiego zdania i może objasnic?
Hakusan gościnnie
 

Postprzez Boruta » stycznia 13 2006 - 04:51:09

panek napisał(a):
A czy w staropolszczyźnie nie robiono błędów? ;-)


Nie robiono bo nie znano takiego pojecia. Stosowano wiele roznych pisowni.
"Dobro i zło nie istnieją, tak jak życie i śmierć. Jest tylko działanie. Walka"
- baron von Ungern-Sternberg, d-ca Azjatyckiej Dywizji Konnej
Boruta
 
Posty: 260
Dołączył(a): sierpnia 14 2005 - 14:00:58
Lokalizacja: Cosmopolis Sopot, Sarmatia

Re: dziwy

Postprzez Mers » października 21 2008 - 20:13:33

heh, temat sprzed prawie trzech lat, ale no nic.

Hakusan gościnnie napisał(a):Poświeciłem troche czasu na rozwikłanie tej zagadki ale wyglada mi to po prostu na błąd w teksie na kartce , którego nikt nie poprawił i już tak zosltało :-)


ale Spięty śpiewa "u mNie lico, duma twoja", więc to chyba nie tylko kwestia literówki w tekście? chyba, że to Spięty po prostu też się pomylił, dobierając teskt.
Mers
 
Posty: 5
Dołączył(a): października 21 2008 - 16:35:37

Poprzednia strona

Powrót do Płyta "Powstanie Warszawskie"

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron