LAO CHE

Żeby nie było, że się nie przyznaje do własnych wypowiedzi. To powyzej, to ja

Człek, który napisał tę recenzję jest niewątpliwie oczytany, ale czy inteligentny-tu bym się zastanawiała. Moim zdaniem chodziło mu o umniejszenie autorytetu zespołu, a nie o samą treść płyty "Powstanie Warszawskie". Tak śmiesznych słów już dawno nie usłyszałam. Brawo dla autora tekstu...

Zdecydowanie nie jest inteligentny. Gdyby taki był, nie kompromitowałby się, siląc niewątpliwie na niezależność (dewiza owego serwisu) i używając przekleństw.

Bo ludzie inteligentni nigdy nie przeklinają, prawda?

Ano, przeklinają.
Tylko w przypadku tej recenzji efekt jest inny od zamierzonego. ( Jeżeli jakiś efekt był zamierzony....).
Jeżeli ktoś uważa się za fachowca, to raczej nie powinien dopuszczać do sytuacji, w których czytelnik mimowolnie zastanawia się, czy dobrze przeczytał dany wyraz.... To nie jest tak, że przy każdym usłyszanym przekleństwie zatykam uszy. Recenzja to poniekąd rozmowa z czytającym, wyrażenie swojego zdania. A wplątanie kolokwializmów wszelkiego rodzaju prowadzi do takich sytuacji, że dany recenzent traci na powadze, a staje się zwyczajnie śmieszny.

Ale mnie nie o to chodziło. Ty wprost sformułowałaś myśl, że facet nie jest inteligentny, bo gdyby był, to nie kompromitowałby się używaniem przekleństw. Dokładnie to napisałaś, więc nie ma sensu tłumaczyć z polskiego na polski

Ja się zgadzam, że konwencja tych „recenzji” na Porcys jest nieco męcząca, natomiast nawet uwzględniwszy ten fakt nie da się odmówić przynajmniej niektórym z tych facetów celności spostrzeżeń. I o ile nad formą możemy dyskutować (czy jest mniej czy bardziej poważna), o tyle treść - czyli te spostrzeżenia - są czasem całkiem sensowne. Jak u każdego recenzenta - i w tym sensie nie ma co robić z nich chodzących potworów. Żeby nie być gołosłownym, odeślę do przykładu Comy, która została tam ładnie i zawodowo zjebana

Dlaczego zabraniasz mi się tłumaczyć?:P
Może i źle to ujęłam. A idź Ty.

Recenzja idioty.

Adaś napisał(a):aha, gdybyście jeszcze nie wiedzieli,
porcys.com prowadzą panowie z wybitnej polskiej kapeli gitarowej Car is on Fire,

Którzy kurwa? Jeden jest redaktorem prowadzącym, gdzie ci "panowie"?

borys, i zdaje się jeszcze ktoś,

Kuba Czubak (basista i drugi wokalista) też coś czasem napisze.

Ten poryc to jakies stowarzyszenie odrzutów z konserwatorium polaczonych z odrzutami z niedzielnej szkólki angielskiego.

Waloryzacja oceny PW na porcysiu:
http://www.porcys.com/Others.aspx?id=102&p=1

Zajebista Waloryzacja Emeryci i renciści takiej nie dostają nawet!!! Kurva nie umiem byc spokojny jak czytam te recenzje... Pax - na razie nie skomentuję bo i tak mam nadcisnienie tętnicze... 2.6 no ja pierdziu...

Kurde, od roku wożę się z problemem: jak tu napisać recenzję PW. A teraz już wiem. I jeszcze oglądalność serwisu sobie nabiję