ferfuchten (zrzuty)

[rados]

moze ta o wilku i jagnieciu

[Radek Kirschbaum]

jak dla mnie to jest gorzki sarkazm wobec postawy aliantów, którzy tak jak nie specjalni palili sie do zrzutów, tak i niespecjalnie chcieli bombardować komory gazowe w Auschwitz.

[Majkel]

Ja tam mam niemiecki i w sumie o to lata moim zdaniem z tym fafluhten i zarzutami wiec tak...

fafluchten polnishen banditen to pewnie słowa anglików którym niezabardzo podobal sie pomysł z powstaniem i z tą opcją że będą "musieli" nam pomóc (że niby w imie jakiś zasad) ...w sumie po przetłumaczeniu to by było pieprzenie polscy bandyci (co wy robicie itd.)

nie nasza rzecz nasza rzecz naszą robić żeczy nic innego jak to że guzik ich obchodziło to powstanie bo sami mieli większe problemy
mieli inne rzeczy do robienia niz pomagać polskim partyzantom bandytom którzy wywołali powstanie anglicy nie chcieli brać za nie odpowiedzialnosci jak bym coś poszło "nie tak"

ach głupi ci angole

[Valdas]

ach głupi ci angole

Niesamowite ...

[panek]

fafluchten polnishen banditen to pewnie słowa anglików

??????

Taaak - Anglicy wyrażając się o Polakach zwykli używać niemieckiego - taka tradycja, no nie?

[Aguś]

Nie rozumiem czasami dlaczego ludzie doszukują się drugiego dna tam, gdzie go tak naprawdę nie ma.

(To a propos postu Majkela, który nawiasem mówiac został pieknie zripostowany przez panka ).

[Gość]

1. Alianci zachodni chcięli pomóc. Rosjanie nie udzielili im pozwolenia na międzylądowania na swoim terytorium.
2. Nie mogli przeznaczyć żadnych środków na pomoac powstańcom, bo byli zajęci walkami w płn. Francji.
3. Nie można było wydzielić żadnych samolotów transportowych, ponieważ w planowaniu było kilka operacji powietrznodesantowych (wiele odwołano, aż w końcu zakończyło się to Market-Garden).

Czego się spodziewasz? Że zrzuciliby 1 SBS? Sam fakt, ze samolotu musiały przelecieć nad jugosławią, a potem dobrze bronionymi rejonami śląska to było dużo. Czasami z lotu z zaopatrzeniem nie wracał żaden samolot.

[Valdas]

1. Alianci zachodni chcięli pomóc. Rosjanie nie udzielili im pozwolenia na międzylądowania na swoim terytorium.
2. Nie mogli przeznaczyć żadnych środków na pomoac powstańcom, bo byli zajęci walkami w płn. Francji.
3. Nie można było wydzielić żadnych samolotów transportowych, ponieważ w planowaniu było kilka operacji powietrznodesantowych (wiele odwołano, aż w końcu zakończyło się to Market-Garden).

Czego się spodziewasz? Że zrzuciliby 1 SBS? Sam fakt, ze samolotu musiały przelecieć nad jugosławią, a potem dobrze bronionymi rejonami śląska to było dużo. Czasami z lotu z zaopatrzeniem nie wracał żaden samolot.

To do kogo? I o czym?