przez Kosmitek » listopada 12 2005 - 16:49:09
Wrócę do początku tematu, bo Lao Che też w pewien sposób przypomniało mi czym prawdziwy patriotyzm jest. W moim mieście, Ci którzy nazywali siebie "prawdziwymi patriotami", "dumnymi z Polski", byli zwykłymi nazistami. Gdy ktoś w mojej obecności dumnie nazywał siebi Polakiem było to prawie zawsze jednoznaczne z oświadczeniem "jestem nazistą".
Nie chciałem być tacy jak oni. Nigdy. Zacząłem sobie zadawać pytania: czym jest patriotyzm? czym jest Polska? Żeby odseparować się od tych ludzi i ich pojęcia patriotyzmu, przestałem siebie nazywać patriotą. I choć w moim pokoju nad medalami dziadka walczącego pod Monte Casino wisi godło Polski, niedaleko dalej herb mojej rodziny, a po całym miekszaniu porozwieszane portrety Benedykta i Bolesława Kołyszko walczących i dowodzących w Powstaniu Podolskim i Styczniowym; negowałem pojęcie patriotyzmu i nieraz pokazywałem jego bezsens. Poczucie patriotyzmu brałem też za postawę antysemityzmu, rasizmu, skrajnego nacjonalizmu co prowadziło do zła i cierpienia.
Dlaczego? Wydawało mi się, że dawny, honorowy, godny patriotyzm już umarł. Został z niego tylko nacjonalizm, często w swoich najohydniejszych formach.
Lao Che uwidoczniło mi jednak, że się mylę. Gdy czytam posty na tym forum jestem też tego pewny.
Czym jest patriotyzm? Tłumacząc to pojęcie za pomocą abstrakcyjnych pojęć jest to "miłość do ojczyzny". Pragmatycznie? Moim zdaniem jest to działanie dla dobra społeczeństwa polskiego, a nie do grupy etnicznej, jak to widzą nacjonaliści.
Polsie społeczeństwo to wszyscy ludzie, którzy żyją w Polsce, mówią w języku polskim, kształtują kulturę polską. Są to nie tylko Katolicy (jak niektórzy chcą twierdzić), ale także Grekokatolicy, Prawosławni, Żydzi, Muzłmaniec, Krisznowcy(widzę już oburzenie za to, iż ich wymieniłem, gdyż oni nie pojawili się wcześniej w historii Polski; i co z tego? nie żyjemy w przeszłości, tylko w teraźniejszości), buddyści etc. Są to też nie tylko biali, lecz także czarni, azjaci etc.; jest ich może w Polsce mało, lecz i oni są Polakami i mogą być polskimi patriotami. Są to także nie tylko heteroseksualiści, lecz także geje i lesbijki. Orientacja seksualna nijak się ma do patriotyzmu.
Zdenerwowały mnie swojego czasu plakaty Młodzieży Wszechposlkiej, przedstawiające ich poglądy jako "nowoczesny patriotyzm". W jaki sposób wspomagają oni społeczeństwo polskie rzucając w homoseksualistów kamieniami? W jako sposób działają na korzyść społeczeństwa polskiego nazywając Żydów "grupą etnicznie obcą" i głosząc poglądu, iż od Polaków trzeba ich odesparować?
Lao Che jako zespół, który tak pięknie śpiewa o walce z nazistami, wchodzący w skład akcji "Muzyka Przeciwko Rasizmowi" , mówiący o patriotyźmie tak różnym od "prawdziwego patriotyzmu" wszechpolaków, na nowo rozbudził we mnie uczucia patriotyzmu.
Może warto byłoby zrobić jaką akcję "Polska przeciwko rasizmowi", czy "Patrioci przeciwko ksenofobii i nietolerancji"? Tak, żebyśmy mogli się odróżniać od nazistów(i im podobnych) i w ramach naszego społeczeństwa dalej przeciwstawiać się nazistom. Co wy na to?