Zygi nie umiesz czytac? Prosze sobie samemu poszukac, za korepetycje nikt mi nie placi. Poza tym jak ktos cytuje ksiazke ktorej nawet nie potrafi zrozumiec, to o czym moze byc tutaj mowa? O jakich publikacjach mowisz? Prosze sobie ta ksiazke przeczytac. A encyklopedie, almanachy, senniki i ksiazki kucharskie zostawic w spokoju.
Dobiasz, jak ktos nie ma o czym pisac to sie czepia literow. Wspolczuje Ci. I na przyszlosc spamerze kozystaj z opcji edycji postow.