Moderatorzy: praczas-opensources, kaszel
roody102 napisał(a):Nie było tego bonusu - był inny. Dwa zdania o moich wrażeniach z wczoraj.
Materiał "Powstanie Warszawskie" jako opowieść o Powstaniu lepiej wypada na płycie, niż na żywo - koncert był świetny, mocny, zagrany z wykopem i dobrze zrealizowany, ale nie miał w sobie tej magii, którą ma płyta. Kto jej nie znał wcześniej, nie sądzę by poczuł te ciary przy tej okazji. To jest po prostu zbyt przemyślana płyta, by w koncertowym zamieszaniu docenić całą jej wielkość. Co oczywiście nie zmienia faktu, że ta muzyka w tym miejscu była wydarzeniem nietypowym i wartym przeżycia a zespół pokazał, jak to ujął Apache, punkowy potencjał tej płyty. Istotnie, to co zagrali brzmiało jak rasowy, punkowy materiał.
Dla mnie najbardziej emocjonalny moment wczorajszego koncertu, to słowa "Barykado nasz Polsko mała - idź pod prąd!" i zaraz potem tłum skandujący szybko "Pałacyk Michla, Żytnia, Wola!" - to brzmiało niesamowicie i przez chwilę w powietrzu było to COŚ, co jest na płycie. Fajne jest to, że kilka osób więcej będzie wiedzieć dzięki tej płycie, co za melodię o równych godzinach gra zegar na ratuszu Woli.
No i "Siekiera" na koniec była doskonała - zamknęła ten koncert lepiej, niż planowane ponoć wykonanie jednej z powstańczych piosenek. Potrzebny był taki współczesny akcent, który domknął całość. Przez chwilę czuło się, że między tamtą młodzieżą i tą istnieje jakiś związek, że dzięki tej muzyce ta dzisiejsza może poczuć namiastkę tamtych emocji. To się chyba wcześniej nie udało nikomu, kto do młodych ludzi próbował mówić o Powstaniu, bo co innego najbardziej nawet wzruszająca i dramatyczna relacja mówiona albo pisana, a co innego muzyka, która ma w sobie taką energię złości, radości potem smutku i goryczy.
No, to przy okazji były dwa zdania o tym, co mi się w tej płycie najbardziej podoba.
PS: Koncert ma zostać pokazany w TVP 1.08.2005 i - być może - wydany na DVD.
CK napisał(a):Przed koncertem (przed dziecmi) zagrali jeden kapitalny kawalek, ale niestety nie wiem, jaki mial tytul. Grali go potem na koncercie, ale na plycie nie moglam tego znalezc. Tam byly takie slowa po rusku: 'im miensze znajesz tem luczsze'. Moze ktos powie, co to bylo.
Ale plyta nie jest taka czadowa. Nie jest zla, ale nie oddaje tych emocji, ktore byly na tym koncercie. Dodatkowo dzialala tez chyba magia miejsca, w ktorym bylismy.
Powrót do Płyta "Powstanie Warszawskie"
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości