Moderatorzy: praczas-opensources, kaszel
CZŁOWIEK - ŁOŚ napisał(a):maciek napisał(a):Dzięki płycie PW Lao Che, szalenie zainteresowałem się tematem powstania, zacząłem czytać powstańczą literaturę i przeglądać powiązaną filmografię. Miałem wtedy 15 lat. Zważając na to, że nie jest to zwykłe słuchowisko o powstaniu, lecz studnia cytatów, zapożyczeń i parafraz oraz album jest ściśle związany z naszą kulturą, poświęciłbym dwie godziny j.polskiego tej płycie - bez wahania.
Rozumiem, że nauczyciel może tę płytę uczniom na lekcji włączyć czy polecić im do posłuchania - ale omawianie tego na zasadzie prikazu analizy / interpretacji to jest samobój. Są takie dzieła artystyczne, których się w szkole omówić nie da; które trzeba poznać poza szkołą, a czasem w wyraźnej opozycji do tego, co szkoła ma do powiedzenia. I to jest dobre, ponieważ uczy samodzielności estetycznej i intelektualnej.
Oczywiście nie oznacza to zaraz, że pozycje obecne w tzw. szkolnym kanonie są artystycznie słabe właśnie dlatego, że są w tym kanonie - ale włączanie doń rzeczy bardzo wyraźnie alternatywnych odbiera tym rzeczom 1) smak owocu zakazanego, albo przynajmniej: nieakceptowanego, 2) radość z samodzielnego dotarcia do nich, 3) coś, co bym nazwał pierwotnym aspektem buntowniczym.
Ani mi przez myśl nie przechodzi negowanie wartości tej płyty, którą to wartość uważam za wielką - po prostu do takich rzeczy powinno się dojść samemu i dotyczy to także nauczycieli. Nikogo się bowiem nie zmusi, żeby się zachwycał refrenem „Godziny W” i sprzedawał ten zachwyt uczniom, jeśli sam go nie podziela. Jest taki typ kumacji, którego się nie da wyuczyć w szkole i nie warto próbować, bo może się to skończyć zniechęceniem tych, którzy by z własnej inicjatywy po coś sięgnęli.
Słowem: zachęcać do sięgnięcia - jak najbardziej, ale uczyć o tym - zgroza.
CZŁOWIEK - ŁOŚ napisał(a):Ja bym wolał, żeby zamiast Lao Che, dzieci poznawały więcej gramatyki i ortografii.
robolitos napisał(a):No tak, teraz zejdziemy na temat moich błędów spoko. To dla mnie ten temat zamknięty.
Something napisał(a):a jestem za matematyką i fizyką
no ale takie czasy, że 1h w tygodniu fizyki i 2h religii...
maciek napisał(a):Możesz wkuwać zasady, ale jeśli nie zabierzesz się za literaturę, to językowo będziesz kulał. Zaś dzięki Lao Che jestem tym kim jestem. Treści przekazane poprzez ten zespół(i nie tylko) bardzo wpłynęły na kształtowanie mojej osobowości. Być może gdyby nie ta kapela, to dzisiaj stałbym w bramie z zakapturzonymi ziomkami i czekał na ofiarę.
gad44 napisał(a):Wiecie są omawiane różne lektury, itd. a to że akurat nam tu wszystkim PW przypadło tak bardzo do gustu to chyba nie jest jakaś wyrocznia, prawda? Mój kolega, po usilnych namowach przesłuchał całą płytę 3 razy i totalnie mu się nie podobała (a zaznaczę, że koleś interesuje się historią i studiuje prawo). Nam się to podoba i na tym poprzestańmy. Nakłaniajmy naszych znajomych do przesłuchania, ale na pewno nie narzucajmy tego!
CZŁOWIEK - ŁOŚ napisał(a):
No ja bym się raczej ku filozofii skłaniał
CZŁOWIEK - ŁOŚ napisał(a):Umówmy się: nie ma płyt, przed którymi wszyscy klękają - mogą być tylko takie, przed którymi klęka sporo ludzi. Inni nie skumają płyty albo dlatego, że są na nią za mali czy nie dość bystrzy, albo dlatego, że im się wydaje, że są chujwikim i takie badziewie to nie dla nich (tzw. kompleks Porcysia albo kompleks Kubickiego, jak kto woli ).
CZŁOWIEK - ŁOŚ napisał(a):maciek napisał(a):Możesz wkuwać zasady, ale jeśli nie zabierzesz się za literaturę, to językowo będziesz kulał. Zaś dzięki Lao Che jestem tym kim jestem. Treści przekazane poprzez ten zespół(i nie tylko) bardzo wpłynęły na kształtowanie mojej osobowości. Być może gdyby nie ta kapela, to dzisiaj stałbym w bramie z zakapturzonymi ziomkami i czekał na ofiarę.
1. Jedno nie wyklucza drugiego - ja zastosowałem taki skrót myślowy z gramatyką i ortografią, żeby nie było wątpliwości, do czego piję.
CZŁOWIEK - ŁOŚ napisał(a):2. Jest to wymowna deklaracja, ale ostrożnie z patosem
Sarna napisał(a):Something napisał(a):"Wydaje mi się, że inteligencja naszej młodzieży jest ponad to"
Taaak... Bez podawania przykładów.
Powrót do Płyta "Powstanie Warszawskie"
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość