LAO CHE

przez **khird** » sierpnia 27 2005 - 01:01:56

szkoda, miejmy nadzieje, ze gdy klimat powstaniowy opadnie troche. Wszyscy ochłoną i najzwyczajniej plyta sie troche znudzi (a jednak to realne zagrozenie

) to bedzie grane wiecej Guseł, które są strasznie niedoceniane.

przez **Gość** » sierpnia 27 2005 - 01:12:12

khird napisał(a):szkoda, miejmy nadzieje, ze gdy klimat powstaniowy opadnie troche. Wszyscy ochłoną i najzwyczajniej plyta sie troche znudzi (a jednak to realne zagrozenie ) to bedzie grane wiecej Guseł, które są strasznie niedoceniane.

Kawałki z "Guseł" w większośc są dość znacząco przearanżowane. Ale klimat pozostaje.
Dawno "Guseł" nie słuchałem. Muszę płyte odzyskac i odświeżyć :-)

przez **Vailey** » sierpnia 27 2005 - 01:57:49

Nie sądzę, żeby taki koncert miał się odbyć w najbliższej przyszłości... musi minąć szum medialny wokół PW, wtedy można pomyśleć... No chyba że zespół dałby się namówić na koncert stricte forumowy

przez **Landsknecht** » sierpnia 27 2005 - 03:54:31

Będzie trwało to w takim razie do circa 2 października...

przez **Piotrek_Dąb** » sierpnia 27 2005 - 12:25:01

Valdas napisał(a):A "Klucznik" w wersji akustycznej rządzi!

Przypomina mi się ich koncert w Gdańsku, na bisa wyszedł już chyba tylko Spięty i bodajże Krojc. To "o-o-oo-ooo" tak sie skróciło ze sam nie wiedziałem kiedy kończyć. Naprawde nie zapomniane przeżycie dla ludzi ktorzy wiedzieli o co chodzi

przez **misiek** » sierpnia 31 2005 - 22:34:03

eh... na szczescie dane bylo mi to zobaczyc i uslyszec (+ Stare Miasto na koniec) jakis czas temu w B-stoku... koncert swietny mimo malej publiki .... pysznie bylo :!:

pzdr.

Piotrek_Dąb napisał(a): Przypomina mi się ich koncert w Gdańsku, na bisa wyszedł już chyba tylko Spięty i bodajże Krojc. To "o-o-oo-ooo" tak sie skróciło ze sam nie wiedziałem kiedy kończyć.

Na koncercie w Warszawie, gdy już się zbierałem do wyjścia też usłyszałem nagle za plecami piękne 'o-o-o-oo-ooo'. Łezka w oku się zakręciła, bo ostatni raz słyszałem to na żywo w 2002 roku w Lublinie, jednak w wersji bardziej zbliżonej do studyjnej.

przez **MaR** » września 12 2005 - 14:02:18

przede_wszystkim_muzyki napisał(a):
Piotrek_Dąb napisał(a): Przypomina mi się ich koncert w Gdańsku, na bisa wyszedł już chyba tylko Spięty i bodajże Krojc. To "o-o-oo-ooo" tak sie skróciło ze sam nie wiedziałem kiedy kończyć.

Na koncercie w Warszawie, gdy już się zbierałem do wyjścia też usłyszałem nagle za plecami piękne 'o-o-o-oo-ooo'. Łezka w oku się zakręciła, bo ostatni raz słyszałem to na żywo w 2002 roku w Lublinie, jednak w wersji bardziej zbliżonej do studyjnej.

muszę powiedzieć, że ja też usłyszałem to ooo-o-o-oo-ooo tylko że w Płocku na rockowych ogródkach :twisted:

przez **Wurst** » października 16 2005 - 14:27:33

Z programem wyłącznie "Guslowym" L.C. mógłby wystąpić na Castle Party

Z pewnością przypadłby do gustu "czarnym" a poza tym wreszcie byłoby to coś bardziej średniowiecznego niz gotyckiego...co dobrze zrobiłoby tej imprezie

przez **Did** » października 16 2005 - 14:42:22

tyle ze nie usmiecha mi sie placic 60zl na wejsciowke jednodniowa na CP zeby uslyszec tylko Lao Che...

przez **Wurst** » października 16 2005 - 15:12:09

Na CP poza koncertowymi atrakcjami masz przecież jeszcze zawsze powalający pokaz gotyckiej mody

Jak dla mnie to calkiem fajne miejsce, nawet gdy 70% muzy tam nie trawię.

przez **bastor** » października 20 2005 - 18:25:07

Pamietam ze na CP byly same zblazowane osobistosci. Nie mozna bylo normalnie zamienic slowa tylko caly czas ktos mruczal pod nosem , smierć , smierć .... ewakuowalem sie stamtad czym predzej . Jednak moj znajomy mial zgoła inne doswiadczenia na CP - udalo mu sie wkreic miedzy dwie mlode , dominujace kobiety . Farciaz:)

przez **maciek** » kwietnia 16 2008 - 22:29:06

a moim marzeniem byłby koncert z samymi Gusłami, lecz w jakimś opuszczonym zameczku, po zmroku, najlepiej bez świateł

Tak, że na wiedźmie, czy kacie chciałoby się z tego zameczka wiać czym prędzej. To by było niewymowne przeżycie, wręcz jakaś ekstaza.

przez **Ala** » kwietnia 17 2008 - 16:36:47

maciek napisał(a):a moim marzeniem byłby koncert z samymi Gusłami, lecz w jakimś opuszczonym zameczku, po zmroku, najlepiej bez świateł :) Tak, że na wiedźmie, czy kacie chciałoby się z tego zameczka wiać czym prędzej. To by było niewymowne przeżycie, wręcz jakaś ekstaza.

Kolega mi ostatnio opowiadał, że był na takim koncercie- 2003 rok zamek książąt mazowieckich w Ciechanowie- EKSTAZA, dokładnie tak.

Zagrajcie, proszę.

:)

przez **gad44** » kwietnia 20 2008 - 16:37:28

A na czyim koncercie był w Ciechanowie? Co do zamku to czy ja wiem czy ten Ciechanowski jest taki fajny... 4 ściany, 2 wierze i nic poza tym za bardzo. Tylna ściana jest bardzo użyteczna bo zbiera się tam cała ciechanowska śmietanka - piją, palą i robią rożne mniej lub bardzie legalne rzeczy

LAO CHE

marzę o koncercie tylko z Gusłami....

Kto przegląda forum