trudne słowa użyte w tekstach

Forum dyskusyjne o płycie Gusła.

Moderatorzy: praczas-opensources, kaszel

Postprzez koli-żanka » lutego 25 2007 - 02:24:20

milen napisał(a):widzę, że polski upodabnia się do języków semickich :roll: tam tez w piśmie pomija się samogłoski :twisted:
No tak jest :) czasami ;) Choć w tym względzie wolę by język polski był jednak pozostawiony sam sobie :D choć do Semitów nic nie mam :D:D
"Panie Struś.. chodź no pan do nas... Nie może się poderwać.... Niedobrze" :))))

"Ty Bóg! Dasz mi szczęście? E-e, mało mam" :)))
koli-żanka
 
Posty: 58
Dołączył(a): lutego 19 2007 - 03:20:45
Lokalizacja: Toruń/Elbląg

Postprzez Landsknecht » lutego 25 2007 - 20:31:33

E tam przesadzacie, co uchodzi na GG, IRCu czy jakichś czatach, to już nie sprawdza się w mowie potocznej, nie mówiąc już o literackim języku pisanym. Po prostu jest to wymuszone przez chęć zwiększenia prędkości przekazu informacji, a jak wiadomo klikanie jest wolniejsze niż przekaz ustny.
Tam, w wagonie, kira ostra
Szyby lecą, dziwy szczą
Jedzie pociąg anarchistów
Wolna droga, dalej stąd
Landsknecht
 
Posty: 426
Dołączył(a): czerwca 21 2005 - 19:37:05
Lokalizacja: Wola :-) Księstwo Mazowieckie

Postprzez panek » kwietnia 2 2007 - 11:27:39

Something napisał(a):takiego slowa jakubogacic to ona nigdy w zadnym slowniku nie widziala...


W słowniku może i nie, ale w Biblii Jakuba Wujka i owszem...

koli-żanka napisał(a):Ale nawet takie "freak" jest zapożyczeniem na dodatek przy dzisiejszym wszechobecnym angielskim znaczenie tego wyrazu jest powszechnie znane i komuś może pasować jego stosowanie.


No cóż, dla mnie ostępy, srom (w znaczeniu "wstyd"), wnyki, lelek i w ogóle WSZYSTKIE słowa z pierwszego wpisu (OK - Paszeki bym nie znał, gdybym nie oglądał filmu "Rękopis..", a "słuczaj" znam, bo znam ciut rosyjski) są bardziej swojskie i "powszechnie znane" niż "freak". Widocznie jakiś niedzisiejszy jestem...
Obrazek
panek
 
Posty: 63
Dołączył(a): listopada 9 2005 - 11:55:53
Lokalizacja: Ochota koło Zieleniaka

Postprzez veida » stycznia 26 2008 - 23:31:23

Tu chyba pasuje ten post.

Kto wysłyszał co mówi Paszeko? Puszczam od tyłu i:
na płycie rozumiem: "wszyscy wiedzą o tym że [?] to chuje nad chuje, złamane chuje, chuje, chuje"
na koncercie z Lublina 2002 (szacun dla Somethinga) - "[?] chuje, złamane chuje, chuje"
I teraz pytanie co jest w [?] ? :)
veida
 
Posty: 248
Dołączył(a): listopada 30 2007 - 00:18:37
Lokalizacja: Bydgoszcz/Gdańsk

Postprzez milen » stycznia 27 2008 - 11:02:06

w [?] jest "SP" czyli SP Records - wydawca pierwszej płyty Lao. Było to juz szeroko omawiane na tym forum.
milen
 
Posty: 89
Dołączył(a): stycznia 30 2007 - 21:13:49
Lokalizacja: Poznań

Postprzez JagaFan17 » kwietnia 22 2009 - 22:23:49

Może ja jestem jakiś niedouczony i te słowo jest oczywiste, ale co znaczy słowo "Bogadyr" użyte w Nałożnicy, bo nie mogę nigdzie znaleźć wytłumaczenia.
JagaFan17
 
Posty: 22
Dołączył(a): lipca 10 2008 - 15:27:07

Postprzez milen » kwietnia 23 2009 - 08:07:45

znalazłam tylko po angielsku tu: http://en.wikipedia.org/wiki/Bogatyr jest też wersja po ukaińsku na ukraińskiej wikipedii.

Nie chciało mi sie całego czytać, ale na górze strony jest napisane, że to jakiś średniowieczny wojownik-bohater Rusi Kijowskiej, przynajmniej częściowo fikcyjny.
Obrazek
milen
 
Posty: 89
Dołączył(a): stycznia 30 2007 - 21:13:49
Lokalizacja: Poznań

Postprzez veida » kwietnia 23 2009 - 11:41:42

u Sienkiewicza Tatarzy zwracali się w ten sposób do przełożonych, lub kogoś kogo darzyli dużym szacunkiem (z domieszką strachu ;) ). ale raczej "bagadyr".
veida
 
Posty: 248
Dołączył(a): listopada 30 2007 - 00:18:37
Lokalizacja: Bydgoszcz/Gdańsk

Poprzednia strona

Powrót do Płyta "Gusła"

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość