Wywiad ze spiętym dla Męskiego grania

[jigsaw]

Wywiad z koleżką pewnym, skądś go kojarzę(ale skąd to nie wiem), Nazywa się Hubert Dobaczewski, i coś tam gada, sprawdzćcie
http://www.meskiegranie.pl/artysci/hube ... baczewski/

Ale teraz poważnie, kurcze właśnie się zastanawiałem "pod wpływem" tego wywiadu że fajnie by było jakby LaoCze nagrali jakiś ficzuring z kimś ze światka hip-hopowego który mi jest bardzo bliski np Abradabem, Fokuse czy Eldo ech... marzenia

[CZŁOWIEK - ŁOŚ]

Bardzo fajny jest to wywiad do pewnego momentu.
To znaczy do tego, w którym przestaje to być rozmowa informacyjna, a zaczyna się robić promocyjna, przy czym Spięty próbuje z tego jakoś wybrnąć.

To taka uwaga ogólna, a w szczegółowym sensie:

mierzi mnie, jak dziennikarz po raz trzeci czy czwarty w wywiadzie używa zwrotu: "pamiętasz, jak mi kiedyś powiedziałeś w prywatnej rozmowie..."
Sprawa jest dla mnie prosta: jak się po prostu prowadzi rozmowę z muzykiem o muzyce i okolicach, to przedstawianie tego na zasadzie: "prywatna rozmowa" (najpewniej przy wódeczce jeszcze) z podtekstem "mnie tu się zwierzasz z takich rzeczy, a innym dziennikarzom nie" trąci lekkim komizmem.
Dziennikarz, który umie od swojego rozmówcy wyciągnąć rzeczy, których ten nie powiedział dotąd nikomu innemu, nie robi nic złego. Taki jest sens tej pracy. Natomiast dziennikarz, który sam roztacza wokół tego aurę niedostępności, robi rzecz śmiesznawą. Bo naprawdę prywatnych rozmów po prostu się po prostu nie przywołuje.

[jigsaw]

Też to zauważyłem, aczkolwiek jak ja oglądam tych naszych dziennikarzy to na ich tle i tak wypadł super. Co najwyżej jeszcze Yeti z CGM może być.

[CZŁOWIEK - ŁOŚ]

Nie no, w szerszym sensie ta rozmowa jest bardzo porządnie przeprowadzona i bliska, że tak to ujmę, mojemu "modelowi rozmawiania" - tzn. widać, że w tych pytaniach nie ma banału, tylko jest choćby minimum samodzielnej refleksji nad tym, co artysta zrobił i jak jest odbierany.
Dlatego napisałem, że mnie tylko szczegóły trochę drażnią

[Kefir]

Przesadzasz. Stelka taki jest, ma bardzo bliski kontakt z wieloma artystami. Nie zauważyłem również, aby była to promocja. O "Męskim graniu" jedynie chwilka pod koniec.

[CZŁOWIEK - ŁOŚ]

Przesadzasz. Stelka taki jest, ma bardzo bliski kontakt z wieloma artystami.

O kurcze, to naprawdę imponujące

[jigsaw]

Przesadzasz. Stelka taki jest, ma bardzo bliski kontakt z wieloma artystami. Nie zauważyłem również, aby była to promocja. O "Męskim graniu" jedynie chwilka pod koniec.

Ej no weź poprawkę na to że nagle z bliskiego kontaktu robi się widownia paru set tysięcy internautów plus wszelakie portale plotkarskie które z przejęzyczenia potrafią zrobić burzę medialną z jakiegoś przejęzyczenia...
Albo pan prowadzący, będący w bliskim kontakcie zaczyna od wywodu " Ej ******* a pamiętasz jak po pijaku rozbiliśmy trabanta...."