...jak rozmawiał z Noe

Forum dyskusyjne o płycie Gospel.

Moderator: praczas-opensources

...jak rozmawiał z Noe

Postprzez olgiert » maja 19 2008 - 23:49:04

Dlaczego Bóg mówi do Noego że jest
"CZŁOWIEKIEM ogromnie zaniepokojonym"?
dlaczego?
olgiert
 
Posty: 1
Dołączył(a): maja 19 2008 - 23:43:40

Postprzez Adam » maja 19 2008 - 23:55:40

Dlatego, że następuje tu personifikacja Boga, ukazanie go jako człowieka, który, jak każdy z nas ma problemy.
Adam
 
Posty: 383
Dołączył(a): grudnia 6 2005 - 21:44:22
Lokalizacja: synek! nie ma takiego bicia! koniec imprezy!

Postprzez ibliss » maja 20 2008 - 00:53:10

bóg mówi do noego:
"jestem człowiekiem zaniepokojony, by rzec rozczarowany"
jaki, zaniepokojony, kim czym, człowiekiem.

też słyszałam tam -m zanim wczytałam/wsłuchałam się w teksty. i też brałam to za 'uczłowieczenie' boga, ale jakoś mi to nie pasowało. w tym dialogu jest sporo ludzkiego zblazowania, ale i duży dystans.
tak zwana ludzkość w obłędzie.

silence is sexy.
ibliss
 
Posty: 98
Dołączył(a): maja 27 2007 - 21:01:42
Lokalizacja: warszawa

Postprzez Adam » maja 20 2008 - 15:55:37

Rzeczywiście, nie zwróciłem na to uwagi.
Adam
 
Posty: 383
Dołączył(a): grudnia 6 2005 - 21:44:22
Lokalizacja: synek! nie ma takiego bicia! koniec imprezy!

Postprzez sound » maja 22 2008 - 21:31:39

ibliss napisał(a):bóg mówi do noego:
"jestem człowiekiem zaniepokojony, by rzec rozczarowany"
jaki, zaniepokojony, kim czym, człowiekiem.


dokładnie. w całej początkowej wypowiedzi "Spiętek jako Bóg" narzeka na istotę człowieczeństwa. Gdyby teoretycznie początek brzmiał "zaniepokojonym", "rozczarowanym" (czyli mówiłby o sobie; postaci Boskiej) - reszta monologu byłaby można powiedzieć - nieuzasadniona. [pytania nasuwające się w niepoprawnej wersji (jak spartolili? Bóg zwala winę na człowieka, że popsuł jego plany w jego tworzeniu ?) - w poprawnej od razu można zrozumiec, że JEST ZANIEPOKOJONY zachowaniem, grzesznym życiem katolika po tym, jak natrudził się tworząc go] - to moja interpretacja. Porównajcie sami:

Wiesz, tak między nami,
to jestem człowiekiem zaniepokojony.
By nie rzec: rozczarowany.
Bo miałem ambicję stworzyć
taką rezolutną rasę,
a wyście to tak po ludzku spartolili.
rozmiar ma znaczenie.
sound
 
Posty: 4
Dołączył(a): maja 21 2008 - 22:22:42
Lokalizacja: okolice Poznania

Postprzez Monika Jar. » maja 23 2008 - 16:50:24

jak spartolili? Bóg zwala winę na człowieka, że popsuł jego plany w jego tworzeniu ?) - w poprawnej od razu można zrozumiec, że JEST ZANIEPOKOJONY zachowaniem, grzesznym życiem katolika po tym, jak natrudził się tworząc go] - to moja interpretacja

też mi sie tak wydaje, ze "miał ambicję stworzyć rezolutną rasę" A ludzie nie chcą sie go słuchać, robia po swojemu no i tak tą rezolutna rasę spartolili.
i jest tam podkreslenie takie ironiczne "po ludzku... po ludzku spartolili", czyli jakby chciał powiedzieć 'człowiek jak to człowiek zawsze popsuje'. Albo, że traktuje ludzi jako gorszych tych niedskonałych. Oczywiście w sensie niedosłownym :)
Monika Jar.
 
Posty: 16
Dołączył(a): maja 12 2008 - 11:34:14
Lokalizacja: Płock

Postprzez panek » maja 27 2008 - 09:40:58

sound napisał(a): JEST ZANIEPOKOJONY zachowaniem, grzesznym życiem katolika po tym, jak natrudził się tworząc go] - to moja interpretacja.


Noe i jego pobratymcy byli katolikami? To rzeczywiście oryginalna interpretacja. ;-)

(Co oczywiście nie znaczy, że nauka z historii Noego nie jest skierowana także do katolików.)
Obrazek
panek
 
Posty: 63
Dołączył(a): listopada 9 2005 - 11:55:53
Lokalizacja: Ochota koło Zieleniaka

Postprzez sound » maja 27 2008 - 12:53:41

panek napisał(a):
sound napisał(a): JEST ZANIEPOKOJONY zachowaniem, grzesznym życiem katolika po tym, jak natrudził się tworząc go] - to moja interpretacja.


Noe i jego pobratymcy byli katolikami? To rzeczywiście oryginalna interpretacja. ;-)

(Co oczywiście nie znaczy, że nauka z historii Noego nie jest skierowana także do katolików.)


miałam na myśli co innego, niż zrozumiałeś. Uważam, że Spięty pisał "wyście to tak po ludzku spartolili" aby podkreślic winę człowieka. ewidentnie widac, że 'spartolenie' dla "Boga" to grzeszenie.
Ateista nie wierzy w istnienie Boga, więc i nie istnieje dla niego grzech. Pojawia się to w chrześcijaństwie, stąd użyłam słów "grzesznym życiem katolika"
rozmiar ma znaczenie.
sound
 
Posty: 4
Dołączył(a): maja 21 2008 - 22:22:42
Lokalizacja: okolice Poznania

Postprzez eo » maja 27 2008 - 13:28:37

sound napisał(a):
miałam na myśli co innego, niż zrozumiałeś. Uważam, że Spięty pisał "wyście to tak po ludzku spartolili" aby podkreślic winę człowieka. ewidentnie widac, że 'spartolenie' dla "Boga" to grzeszenie.
Ateista nie wierzy w istnienie Boga, więc i nie istnieje dla niego grzech. Pojawia się to w chrześcijaństwie, stąd użyłam słów "grzesznym życiem katolika"


Grzech pojawia się we wszystkich wielkich religiach monoteistycznych, w sumie wyrastających z tego samego pnia. A Pankowi chodziło chyba o to że katolik i chrześcijanin to nie są synonimy.

EDIT

No i te parę tysięcy lat ;)
eo
 
Posty: 143
Dołączył(a): czerwca 9 2005 - 15:31:58

Postprzez Something » maja 27 2008 - 13:54:09

nie o to, ze katolicy to nie sa chrzescijanie
o to, ze Noe nie byl katolikiem ani chrzescjianinem
chrzescijanie pojawili sie po Jezusie xP
a katolicy jeszcze pozniej...
Something
 
Posty: 1435
Dołączył(a): października 10 2005 - 18:40:06
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez eo » maja 27 2008 - 14:23:38

Something napisał(a):nie o to, ze katolicy to nie sa chrzescijanie


wszyscy katolicy to chrześcijanie, nie wszyscy chrześcijanie to katolicy :) żeby wyjaśnić niedomówienia.

Something napisał(a):o to, ze Noe nie byl katolikiem ani chrzescjianinem
chrzescijanie pojawili sie po Jezusie xP
a katolicy jeszcze pozniej...

to właśnie te parę tysięcy lat ;)
eo
 
Posty: 143
Dołączył(a): czerwca 9 2005 - 15:31:58

Postprzez AnnaMaria » maja 27 2008 - 21:31:20

Something napisał(a):nie o to, ze katolicy to nie sa chrzescijanie
o to, ze Noe nie byl katolikiem ani chrzescjianinem
chrzescijanie pojawili sie po Jezusie xP
a katolicy jeszcze pozniej...


Oi!
Bóg, wbrew własnym oczekiwaniom, stworzył niezbyt rezolutną rasę. Po potopie miało być lepiej. A wyszło jak zwykle. :lol: Wobec tego Bóg stwierdził, że nie będzie więcej niczego topił. I puścił człowieka samopas. Something się tu Bogu nie zgadza. Atestia prostymi ścieżkami chadza... Stare to porzekadło, że kto się czubi ten się lubi :wink: .
AnnaMaria
 
Posty: 299
Dołączył(a): marca 27 2008 - 14:37:36
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez bastor » maja 27 2008 - 22:40:18

AnnaMaria napisał(a): Atestia prostymi ścieżkami chadza...


Hmm. Zawsze twierdziłem na odwrót.
Lao Che skończyło się na Kill'em All !!!
http://tinyurl.com/y8yl646 <--- Czy ktoś rozpoznaje tę osobę ? Prv me !
bastor
 
Posty: 1059
Dołączył(a): kwietnia 24 2005 - 00:00:00
Lokalizacja: Droga na Ostrołękę

Postprzez AnnaMaria » maja 27 2008 - 23:43:08

bastor napisał(a):
Hmm. Zawsze twierdziłem na odwrót.


Dlaczego?:)

Nawiasem tutaj chodziło mi konkretnie o Somethinga. No i oczywiście nie "atestia", tylko "ateista".
AnnaMaria
 
Posty: 299
Dołączył(a): marca 27 2008 - 14:37:36
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez bastor » maja 28 2008 - 00:40:00

Znaczy abyśmy się jeszcze dobrze zrozumieli i nie było miedzy nami jakiś nieporozumień to co rozumiesz przez "proste ściezki " ?
Lao Che skończyło się na Kill'em All !!!
http://tinyurl.com/y8yl646 <--- Czy ktoś rozpoznaje tę osobę ? Prv me !
bastor
 
Posty: 1059
Dołączył(a): kwietnia 24 2005 - 00:00:00
Lokalizacja: Droga na Ostrołękę

Następna strona

Powrót do Płyta "Gospel"

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

cron