"Chłopacy"

Forum dyskusyjne o płycie Gospel.

Moderator: praczas-opensources

"Chłopacy"

Postprzez AnnaMaria » kwietnia 6 2008 - 22:15:40

Z tego wywiadu http://e-lama.pl/artykuly/6377/Robmy-mu ... z-Lao-Che/ wynika, że jedyną piosenką o miłości jest "mpaKOmpaBIEmpaTA". A "Chłopacy"? Dla mnie to jest tekst o miłości. Miejscami to ewidentnie. Choćby nawet sam Autor nic a nic o tym nie wiedział, dla mnie ten kawałek jest świetnym tekstem o super dojrzałej miłości :D Co Wy na to?
AnnaMaria
 
Posty: 299
Dołączył(a): marca 27 2008 - 14:37:36
Lokalizacja: Warszawa

Re: "Chłopacy"

Postprzez Panzerfaust » kwietnia 7 2008 - 07:24:30

AnnaMaria napisał(a): A "Chłopacy"? Dla mnie to jest tekst o miłości. Miejscami to ewidentnie. Choćby nawet sam Autor nic a nic o tym nie wiedział, dla mnie ten kawałek jest świetnym tekstem o super dojrzałej miłości :D


Więc wskaż te fragmenty w tekście - ja podobnie jak autor też ich tam nie widzę :P
Panzerfaust
 
Posty: 52
Dołączył(a): listopada 26 2007 - 14:28:49
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Something » kwietnia 7 2008 - 09:41:31

chyba o homo miłości...
Something
 
Posty: 1435
Dołączył(a): października 10 2005 - 18:40:06
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez dziki człowiek z lasu » kwietnia 7 2008 - 09:46:24

A moim zdaniem to czysty narcyzm :wink:
dziki człowiek z lasu
 
Posty: 53
Dołączył(a): stycznia 18 2006 - 17:45:10

Postprzez kot » kwietnia 7 2008 - 09:56:53

a moim zdaniem o akceptacji :)
kot
 
Posty: 85
Dołączył(a): marca 17 2008 - 10:53:22

Postprzez Ala » kwietnia 7 2008 - 13:34:42

Moim zdaniem to relacja Bóg - człowiek.

Że niby człowiek stworzony na obraz i podobieństwo Boga:
- "Jakbyśmy od jednej mateczki byli"
- "Stanowię rzecz jasna jedynie odbicie"
- "Nie lubisz bratku ty swojej repliki"


Że niby Bóg cały czas jest obecny w życiu człowieka:
- "My się znamy, się widujemy"
- "Jednak wspólnie spędzimy życie"
- "Obserwuję cię od pierwszego wejrzenia"


Podobno człowiek to dobre stworzenie, ale grzeszne z natury:
- "Że bywasz do kitu, nie ma to znaczenia.
Bo z gruntu jesteś git i wcale nie musisz się zmieniać."


I w trudnych chwilach swego życia ma pretensje do Boga:
- "Więc czemu, gdy świat ci krew gotuje,
Ty stajesz przede mną i na mnie plujesz?"
- "O co ciągłe te pretensje?
O co k..wa te pretensje?"


Aczkolwiek mogę się mylić :p
Ala
 
Posty: 142
Dołączył(a): stycznia 17 2008 - 23:10:53
Lokalizacja: z wioszy.

Postprzez CZŁOWIEK - ŁOŚ » kwietnia 7 2008 - 13:48:15

Żizas...
- A to kto?
- Pewnie król.
- Czemu krol?
- Bo nie jest obesrany.
CZŁOWIEK - ŁOŚ
Koncertmod
 
Posty: 681
Dołączył(a): czerwca 14 2005 - 09:34:24
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Ala » kwietnia 7 2008 - 13:52:06

CZŁOWIEK - ŁOŚ napisał(a):Żizas...

No co?
Ćwiczę interpretację tekstów przeróżnych. Na maturze to podstawa...

:p
Ala
 
Posty: 142
Dołączył(a): stycznia 17 2008 - 23:10:53
Lokalizacja: z wioszy.

Postprzez CZŁOWIEK - ŁOŚ » kwietnia 7 2008 - 14:06:58

Mam nadzieję, że dla zilustrowania relacji człowiek-Bóg na maturze nie posłużysz się tym tekstem, bo to by się mogło, nie daj Boże ;), skończyć tragicznie.
- A to kto?
- Pewnie król.
- Czemu krol?
- Bo nie jest obesrany.
CZŁOWIEK - ŁOŚ
Koncertmod
 
Posty: 681
Dołączył(a): czerwca 14 2005 - 09:34:24
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Ala » kwietnia 7 2008 - 14:14:18

CZŁOWIEK - ŁOŚ napisał(a):Mam nadzieję, że dla zilustrowania relacji człowiek-Bóg na maturze nie posłużysz się tym tekstem, bo to by się mogło, nie daj Boże ;), skończyć tragicznie.

Tragicznie, czyli?
Widzisz, poezja, teksty piosenek mają to do siebie, że każdy może je interpretować na swój sposób. Pozwalają adresatowi na pewną swobodę. Ja to odbieram właśnie tak, co nie zmienia faktu, że Ty możesz zupełnie inaczej.

:)
Ala
 
Posty: 142
Dołączył(a): stycznia 17 2008 - 23:10:53
Lokalizacja: z wioszy.

Postprzez CZŁOWIEK - ŁOŚ » kwietnia 7 2008 - 14:52:59

Już o tym pisałem w innym miejscu - wielość interpretacji nie oznacza dowolności rozumianej jako oderwanie interpretacji od tego, co w utworze jest napisane. Argument „każdy może interpretować na swój sposób” jest mniej więcej z tej półki co „mam swoje zdanie i mi tego nie zabronisz”.

Nie sztuką jest w dzisiejszych czasach mieć pogląd - sztuką jest go uzasadnić czymś innym niż rzekomo przyrodzonym prawem do jego posiadania, choćby nie wiadomo jak był z kosmosu. Zgoda co do tego, że odbiorca ma swobodę interpretacyjną, ale tylko w takich ramach, jakie mu daje interpretowany tekst - inaczej ten tekst byłby w ogóle zbędny. Rozumiem, że jak ktoś potrzebuje apoteozy handlu w regionie śródziemnomorskim, to może jej równie dobrze szukać w „Campo di Fiori” Miłosza, bo przecież „każdy może interpretować na swój sposób”?

Krótko mówiąc: kolejny raz wyrażam zdziwienie połączone z pewnym zakłopotaniem, że można dorabiać jakieś kosmiczne sensy do tekstów bądź co bądź tak prostych w wymowie jak ten.
- A to kto?
- Pewnie król.
- Czemu krol?
- Bo nie jest obesrany.
CZŁOWIEK - ŁOŚ
Koncertmod
 
Posty: 681
Dołączył(a): czerwca 14 2005 - 09:34:24
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Mrówek » kwietnia 7 2008 - 15:13:00

Łosiu, ale może zamiast się kłopotać co i raz, może byś najzwyczajniej podzielił się swoimi interpretacjami? Bo skoro nie dla każdego są te teksty tak proste w wymowie jak dla Ciebie, to na pewno więcej innym da wskazanie drogi niż sama informacja, że mocno błądzą.

Mró.
Mrówek
 
Posty: 762
Dołączył(a): listopada 9 2005 - 15:12:35
Lokalizacja: Warszawa/Kraków/Bydgoszcz

Re: "Chłopacy"

Postprzez AnnaMaria » kwietnia 7 2008 - 15:21:16

Panzerfaust napisał(a):Więc wskaż te fragmenty w tekście - ja podobnie jak autor też ich tam nie widzę :P


Boś pewnie za młody 8)
Ja tam często słyszę "O co kurwa te pretensje?", a potem coś w stylu "obserwuję cie (czyli zakochałem się w tobie) od pierwszego wejrzenia, bywasz do kitu, ale nie zmieniaj się, bo jakbyś się choć trochę zmieniła, to już nie byłabyś ty" i takie tam. Dla mnie to ekstra tekst. Taki domowy :D
A co do tego, że tekst o homo - czemu nie, w końcu każdemu wolno kochać, jak śpiewała (między innymi) Ordonka :lol: Ale to marginalna uwaga i proszę nie brać jej serio. Na serio to myślę, że to zarówno narcyzm, jak pisze Dziki Człowiek z Lasu (albo bardziej taki dialog ze sobą) jak i o relacji z Bogiem, jak pisze Ala. Trochę to się w jedno zlewa i fajne jest.
AnnaMaria
 
Posty: 299
Dołączył(a): marca 27 2008 - 14:37:36
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez AnnaMaria » kwietnia 7 2008 - 15:48:58

CZŁOWIEK - ŁOŚ napisał(a):Już o tym pisałem w innym miejscu - wielość interpretacji nie oznacza dowolności rozumianej jako oderwanie interpretacji od tego, co w utworze jest napisane. Argument „każdy może interpretować na swój sposób” jest mniej więcej z tej półki co „mam swoje zdanie i mi tego nie zabronisz”.

Krótko mówiąc: kolejny raz wyrażam zdziwienie połączone z pewnym zakłopotaniem, że można dorabiać jakieś kosmiczne sensy do tekstów bądź co bądź tak prostych w wymowie jak ten.


1. A ja kolejny raz wyrażam zdziwienie, że taki Człowiek jak Łoś tyle postów w swoim życiu na forum napisał. Jakby Łoś był na przykład ministrem edukacji to wszystkie opracowania "Fausta" poszłyby z siwym dymem. Tylko wszędzie byłyby orędzia Łosia, żeby za dużo nie gadać, bo nie ma o czym.

2. No i nie. Wielość interpretacji to nie jest to samo, co "mam swoje zdanie i mi nie zabronisz". Bo interpretacje dotyczą sztuki i tu można sobie pofolgować. Granice można wyznaczać daleko. Inni się najwyżej pośmieją. A w życiu kierujesz się prawem moralnym i tu sobie nie pofolgujesz. Chyba, że prawo moralne masz w d.
AnnaMaria
 
Posty: 299
Dołączył(a): marca 27 2008 - 14:37:36
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Sarna » kwietnia 7 2008 - 16:01:57

Biorę "do siebie" tekst tej piosenki - dlatego:

mam w mieście takiego znajomego, co wyglądamy razem "Jakbyśmy od jednej mateczki byli". Chodzimy na dodatek do tej samej szkoły, "My się znamy, się widujemy". "Stanowię rzecz jasna jedynie odbicie", ale i tak mnie za niego biorą i vice versa. On "Nie lubisz bratku ty swojej repliki", bo go biorą za babę. I na koniec: "Więc czemu, gdy świat ci krew gotuje,
Ty stajesz przede mną i na mnie plujesz?" "O co ciągłe te pretensje?
O co k..wa te pretensje?" - chociaż to nie dosłownie.
Ale żeby Spięty musiał już o tym piosenki śpiewać........

ps. historia prawdziwa
tak málo mám krve a ještě mi teče z úst
Sarna
 
Posty: 176
Dołączył(a): marca 2 2008 - 16:18:43
Lokalizacja: Lublin

Następna strona

Powrót do Płyta "Gospel"

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron