Prąd stały / Prąd zmienny

[aszkajo]

Mam hipotezę, która mi pomaga wyjaśnić, z czego jakość tych tekstów wynika, ale wydaje mi się ta hipoteza zbyt oczywista, by ktoś na nią wcześniej nie wpadł.[/quote]


Dla mnie nie jest oczywista i jestem jej ciekawa

[pani_bufetowa]

Ja wiem! Ja wiem! Ja wiem!
Chłopacy powiedzieli Spiętemu, że go wyrzucą z zespołu jak będzie cały czas taki ważny. Spięty to, Spięty tamto, analiza tekstów, cytowanie, motta itp. Wystarczy spojrzeć na to Forum - ile miejsca poświęcone jest jego tekstom.
Tu układ jest prosty - teksty majom być gópie, żeby media odwróciły się od Spiętego i zwróciły ku reszcie chłopaków.

[Pacman]

"Prąd stały / Prąd zmienny" - czyli DC/AC.
1. Po płycie z Bogiem chcieli nawiązać do grup satanistycznych (AC/DC).

Do jakich grup satanistycznych? Delikatnie mówiąc tutaj się z Tobą nie zgodzę... AC/DC po prostu... po prostu nie jest gtupą satanistyczną i nie ma co gadac... Sam słuchałem ich jakieś pół roku...
A co do tematu... pewnie ktoś to wczesniej powiedziałe, ale po 1. tytuł płyty jest nawiązaniem do "elektrycznej" muzyki na płycie - w praqwie każdym utworze muzyka jest taka.. kwadratowa, zimna, no najbardziej kojarzy się z prądem a jeden utwór jest nawet wprost o prądzie lektrycznym! Poza tytuł płyty to hołd złożony przez Lao Che dla Ac/DC. Jak powiedział Spięty: "Cieszymy się, że płyta jest wydana własnie w tym roku, kiedy AC/DC przyjeżdża do Polski po 20 latach/"

[veida]

Jak Something to pisał, to wyraźnie okiem mrugał. Widziałem! A kolega chyba nie zauważył

[Something]

Poza tytuł płyty to hołd złożony przez Lao Che dla Ac/DC. Jak powiedział Spięty: "Cieszymy się, że płyta jest wydana własnie w tym roku, kiedy AC/DC przyjeżdża do Polski po 20 latach/"

Trzeba było jeszcze dodać, że muzycznie to też hołd dla AC/DC...

[myszow]

... Sam słuchałem ich jakieś pół roku...

A przerwy na sen robiles?

pzdr
msz

[nati]

... Sam słuchałem ich jakieś pół roku...

A przerwy na sen robiles?
pzdr
msz

hahahaha! oplułam monitor!

[deme]

Chciałbym widzieć lao che jako support przed AC/DC

AC piorun DC, człowieku, kocham cię, zadzieram kiecę i lecę!

[Gzeju]

wreszcie miałem chwilę czasu żeby posłuchać prądu -wyjątkowo w internecie, bo od początku mnie nie przekonywała koncepcja płyty. No i jak dla mnie jest to jakiś straszny gniot, nawet w porównaniu z Gospel.

Znajduję dla siebie może 2-3 piosenki, reszta jakaś taka bez sensu i nieciekawa. Może mi się osłucha na koncertach, ale do lata nie ma szans żebym na jakiś trafił.

Może mało to konstruktywne, ale w końcu rzecz gustu, nic więcej

[Żniwiarz]

OK. Zarejestrowałem się tu kiedyś, ale nie miałem okazji pisać (dla wiadomości Anyi i Justyny - Dżon :] )
Więc się witam grzecznie ze wszystkiemi :]

Do tematu.
Lao Che było świetną kapelą. Spięty ma niesamowity talent do tekstów.
Ale tego to się po prostu słuchać nie da. :]
Próbowałem, odpalałem różne piosenki z tej płyty i żadnej nie byłem w stanie zmęczyć do końca.

Miejmy nadzieję, że chłopaki wrócą do porządnego grania.

[LukasK]

Ale tego to się po prostu słuchać nie da.

Rzecz gustu..., ale też inaczej piosenki brzmią na płycie, a z inną aranżacją grają na żywca.
Mnie np. powala tramwaj, a ogromny potencjał koncertowy ma IMHO "Krzywousty".

zdravim

[JustynaL]

Jak dla mnie płyta nie jest zła. Na pewno inna od poprzednich, może trochę gorsza, ale na koncertach wszystko brzmi lepiej. Nie porywa mnie tylko Zima, Kryminał i Historia stworzenia świata.

[Anya]

Dżon/Żniwiarz, o "Prądzie..." rozmawialiśmy już parokrotnie, więc moje zdanie znasz. Generalnie zgadzam się z Justyną i Lukasem. Jak już mówiłam, na początku płyta mnie nie przekonywała, zresztą do tej pory niektóre piosenki nie do końca do mnie trafiają ("Kryminał","Zima stulecia"), ale na przykład "Życie jest jak tramwaj", "Prąd stały/prąd zmienny" czy "Magistrze Pigularzu" są dla mnie mistrzowskie. Teksty dobre jak to zwykle u Spiętego, muzyka inna niż na poprzednich płytach (zresztą to chyba żadne zaskoczenie, że za każdym razem zespół serwuje nam coś nowego), ale można się do niej w końcu przekonać. Szczególnie na koncertach, energia jest niesamowita. Pojawisz się na jakimś, to zobaczysz

[veida]

niektóre piosenki nie do końca do mnie trafiają ("Kryminał,"Zima stulecia")"

Początkowo najmniej lubiany, niedawno Kryminał mi właśnie zażarł

"Co mają ze sobą wspólnego takiego..."

[Żniwiarz]

Na koncercie pewnie się w końcu pojawię. Byłem kiedyś raz i było fajnie. Ale mimo wszystko uważam że płyta jest w całości asłuchalna :] Gusła to to nie są