przez robolitos » października 10 2010 - 13:57:13
Dawno tu nie zaglądałem. Bardzo fajnie się temat rozwinoł. Do tego wszystkiego co do tej pory zostało tu napisane i pokazane chcę jedynie dodać, że dla każdego człowieka każdy dzień to takie małe POWSTANIE WARSZAWSKIE. Cieszę się, że moje jest tu gdzie jest i super sobie z tym radze, bo dzięki moim przodkom zostałem zahartowany w problemach i nie ma takiego bata któremu bym nie dał rady stawić czoła. Bo na prawdziwego polaka z krwi i kości każdy mur jest tylko kolejnym sztrzałem do wykonania. Nie jest lekko w życiu ale nowo zdobyte umiejętności z kręgosłupem HISTORYCZNYM jaki posiadam to nowy oręż do roznoszenia "wrogich dni". Pozdro