nie no zajebisty koncert daliście w Olsztynie i wielkie brawa Wam za to... życze dalszych sukcesów w pracy i zastanówcie sie nad jeszcze jednym koncertem w Olsztynie;p
Czy kiedyś Was zobaczymy w Rzeszowie, lub na podkarpaciu?
imię:
Michał
email:
fenian@wp.pl
miasto:
Gdańsk
adres:
brak
IP:
84.38.17.18
data:
2006-09-01 16:04:35
Spięty,a kiedy usłyszymy dalszy ciąg opowieści o Czarnej Kroście:D?Pozdrawiam całe Lao Che.Oi!
imię:
Łukasz
email:
lukaszgabor@onet.eu
miasto:
Smolna koło Oleśnicy
adres:
brak
IP:
83.8.26.122
data:
2006-08-31 15:40:42
niesamowita muzyka! latami sie czeka na takich muzyków jak Wy grających taką muzykę , ciesze sie ze doczekalem sie tego. Trzymajcie tak dalej!!! a własnie, fajnie ze wpadniecie do Wrocławia na last minute summer fest. mam nadzieje ze bede mogl wpasc. pozdrawiam
imię:
Palomino
email:
miasto:
Szczecin
adres:
brak
IP:
87.96.81.36
data:
2006-08-31 09:39:22
,,Powstanie Warszawaskie " to czysty geniusz . Jesteście najlepszym zespolem świata . Oby tak dalej !!! :-)
imię:
Oskar
email:
miasto:
Warszawa
adres:
brak
IP:
212.76.37.138
data:
2006-08-30 18:11:56
Czysty geniusz! Naprawdę, bardzo jestem wam wdzięczny za "Powstanie Warszawskie", za oddanie honoru tym, którzy kiedy było trzeba "na śmierć szli po kolei/jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec" i utrwalenie ich bohaterstwa w pamięci młodego pokolenia. I to w chwili, kiedy wydawać by się mogło, patriotyzm jest niemodny. Naprawdę dobra robota, zrobiliście coś bardzo pożytecznego i muzycznie b. dobrego.
imię:
drag
email:
miasto:
adres:
brak
IP:
83.5.148.167
data:
2006-08-30 15:43:43
panowie!!! to co zrobiliście jest nie tylko wydarzeniem dla polskiej muzyki rockowej ale przedewszystkim dla takich młodych ludzi jak ja, którzy moga łatwo zapomnieć o historii swojego narodu. "powstanie warszawskie" puszczałem na lekcji języka polskiego kiedy omawialiśmy książki zwiazane z tym wydarzeniem:)
pozdrawiam
imię:
abgar
email:
abgar@interia.pl
miasto:
Warszawa
adres:
brak
IP:
212.76.37.154
data:
2006-08-30 07:13:07
Panowie... chylę czoła... czegoś takiego nie słyszałem... moc i tyle pozytywnych dzwięków... WIELKIE DZIĘKI... Wasza muzyka towarzyszy mi od paru dni non stop... nie wiem tylko jak zniesie to dalej "moja kobieta" :). Dozobaczyska nakoncercie w Wawie
imię:
Agatka
email:
agata@muchlado.pl
miasto:
Kętrzn
adres:
brak
IP:
81.190.133.17
data:
2006-08-29 18:22:20
Drodzy chłopcy! Tak na kilka dni przed koncertem sie przypominam się. Mamy spotkać się w Olsztynie i obiecaliscie mi koszulke. Tego juz nie będe wypominac. Do zobaczenia.
imię:
k.
email:
miasto:
katowice
adres:
brak
IP:
83.22.46.159
data:
2006-08-29 12:57:21
kawałek wspaniałej muzyki, która dociera do młodych ludzi. Oby tak dalej.
Robicie swietna muzyke! Probuje wszystkich w okol mnie wami zarazic :D i nawet sie udaje :) Z jednym z asymilowanych zamiarzam sie nawet wybrac na koncert, ale nie ma wiesci kiedy bedzie kolejny w Stolicy! :/
Pozdrawiam
Słuchajcie. Powiem Wam jedno: znałem Was już od ok.2 lat,ale większą uwagę zwróciłem na Was na Woodstocku 2006,gdy posłuchałem Lao Che na żywo. I zamurowało mnie,atmosfery tego koncertu nie da się opisać! 'Powstanie Warszawskie' jest jedyną,jeżeli można to tak nazwać, rzeczą,która obudziła we mnie tak strasznie żywy patriotyzm w najczystrzej postaci. Jest to jedna z najciekawszych płyt,jakie kiedykolwiek dane mi było słuchać. Na ogół nie kupuję płyt,a ściągam mp3 z internetu.W tym przypadku zrobiłem inaczej. Po prostu poruszyliście mnie dogłębnie i wiele bym dał, by po prostu siąść i z Wami pogadać,bo tutaj nie ma miejsca,rozpisałem się już i tak.
Jestem z Wami i czekam ze zniecirepliwieniem na następne dzieła,bo tylko tak można nazwać Waszą muzykę. Jestem przekonany,że jakbym miał teraz 80 lat i byłbym weteranem wojennym, czułbym co najmniej jakbym przeniósł się w czasie i znów jechał tramwajem na wojnę. Teraz mam lat 19, a i tak czułem się jak Powstaniec. I wiem, na sto procent wiem, że gdybym żył w tamtych czasach, bez wahania poszedłbym walczyć o dobro mojego kraju... Nie zawsze tak myślałem, jakieś 2-3 lata temu bym się jeszcze zastanawiał, a teraz by tego zastanowienia nie było. A to dzięki Wam. Życzę powodzenia i wszystkiego najlepszego.
HANS/Legnica
Bliżej zapoznałem się z Waszą twórczością na Przystanku Woodstock 2006. Od tego czasu macie we mnie wiernego fana!
Pozdrawiam serdecznie i grajcie dalej genialną muzykę!
Macie wsparcie na stronach Listy Niezależnych Radia Łódź!
imię:
Nadieżna
email:
nadiezna@vp.pl
miasto:
adres:
brak
IP:
83.20.6.37
data:
2006-08-24 12:06:39
Koncert który zagraliście na Przystanku Woodstock był rewelacyjny,stałam obok sceny ze łzami w oczach.Dziękuje..(DO ZOBACZENIA W POZNANIU)
imię:
Vampire 555
email:
oladob@o2.pl
miasto:
Łódź
adres:
brak
IP:
83.10.245.149
data:
2006-08-24 11:20:21
Wasza muzyka jest wręcz powalająca. ,,Gusła" i ,,Powstanie warszawskie" sa naprawdę rewelacyjne. Drobna jednak prosba: zajrzjcie jeszcze nieraz do Łodzi, please.
imię:
Anka
email:
anix_kwiatuszek@o2.pl
miasto:
Chrzanów
adres:
brak
IP:
82.160.33.132
data:
2006-08-24 08:02:32
Jesteście super zespołem, jedynym w swoim rodzaju. Ciesze się że istniejecie na polskiej scenie muzycznej. Mam obie płyty, robią wrażenie. Panowie - szacunek!!! Pozdrawiam.
Anka
imię:
Anka
email:
anix_kwiatuszek@o2.pl
miasto:
Chrzanów
adres:
brak
IP:
82.160.33.130
data:
2006-08-24 08:02:01
Jesteście super zespołem, jedynym w swoim rodzaju. Ciesze się że istniejecie na polskiej scenie muzycznej. Mam obie płyty, robią wrażenie. Panowie - szacunek!!! Pozdrawiam.
Anka
imię:
Janocko
email:
adam@o2.pl
miasto:
Warszawa 44'
adres:
brak
IP:
83.31.200.208
data:
2006-08-23 11:55:54
Chwała.
Niedawna rocznica powstania zainspirowała mnie do kupienia waszej ostatniej płyty. To co usłyszałem rzuciło mnie na kolana. Pomijam muzykę, która sama w sobie jest zajebista i przewyższająca wszyskie teraźniejsze mody i nurty, nastawione na brzmieniowy rynsztok i komercję, o kilka(naście?) poziomów muzycznego przekazu, gratulując słownego przekazu trafiającego do ludzi młodych (takich jak ja) niż jakakolwiek tekst zawarty w książce od historii.
Dzięki Wam chłopaki! Oby tak dalej. CVzekamy na DVD.
